Partner Orlenu dorabia się dzięki wojnie w Ukrainie. Niebotyczne zarobki Saudów

Konrad Bagiński
14 sierpnia 2022, 15:15 • 1 minuta czytania
Dla Saudów zakup części Lotosu był jak kupienie sobie obiadu przez statystycznego, dobrze zarabiającego Polaka. W jeden kwartał Saudi Aramco zarobiło 48 miliardów dolarów. W pół roku wyciągnęło 88 miliardów dolarów zysku, głównie przez wojnę w Ukrainie.
Zyski firm naftowych poszybowały w górę - przez wojnę w Ukrainie AP/Associated Press/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Dochód netto Saudi Aramco wzrósł do 48,4 mld dolarów w drugim kwartale, co stanowi 90-procentowy wzrost rok do roku i oznacza najwyższe zarobki grupy od giełdowego debiutu w 2019 roku.

Dyrektor generalny tej kontrolowanej przez państwo firmy ostrzegł jednak, że wolne moce produkcyjne pozostają ograniczone (ponieważ popyt rośnie), niewiadomą pozostają też ograniczenia pandemiczne w Chinach. Chiny to drugi co do wielkości konsument ropy naftowej na świecie.

Saudyjska firma ogłosiła właśnie, że utrzymała dywidendę na niezmienionym poziomie 18,8 mld USD za trzeci kwartał, pracując jednocześnie nad zwiększeniem wydobycia ropy i gazu. Spółka poinformowała też, że ​​ma zbyt ograniczone zdolności produkcyjne, aby szybko zwiększyć produkcję. Ale do 2025 r. osiągnie poziom 12,3 mln baryłek dziennie.

- Podczas gdy niestabilność światowego rynku i niepewność gospodarcza utrzymują się, wydarzenia w pierwszej połowie tego roku potwierdzają nasz pogląd, że ciągłe inwestycje w naszą branżę są niezbędne – powiedział Amin Nasser, dyrektor generalny Saudi Aramco.

Kraje zachodnie zmusiły Arabię ​​Saudyjską, de facto lidera OPEC, do zwiększenia produkcji w celu zrównoważenia rosnących cen, ale królestwo Saudów zapowiedziało, że zrobi to tylko wtedy, gdy wzrośnie popyt. Nasser powiedział dziennikarzom w niedzielę, że popyt jest "zdrowy", ale ostrzegł, że po okresie niskich inwestycji w branży istnieje niewielka nadwyżka mocy produkcyjnych.

Arabia Saudyjska, największy światowy eksporter ropy, ma zdolności produkcyjne na poziomie 12 mln baryłek dziennie. Nasser dodał, że nakłady inwestycyjne firmy wzrosły o 8 proc. do 16,9 mld USD w pierwszej połowie roku w porównaniu z tym samym okresem w 2021 r. i będą stopniowo rosły do ​​2025 r.

Również inni wielcy giełdowi producenci ropy na świecie, w tym ExxonMobil, Chevron i BP, odnotowali ogromne zyski po gwałtownym wzroście cen towarów spowodowanym wojną na Ukrainie i odbiciu popytu po pandemii. Większość zwiększyła wypłaty dla akcjonariuszy.

Wysokie zyski wywierają rosnącą presję polityczną na główne firmy naftowe, ponieważ wysokie ceny energii grożą wywołaniem negatywnego wpływu na społeczeństwo. Prezydent USA Joe Biden powiedział w czerwcu, że Exxon zarabia "więcej pieniędzy niż Bóg".

Kupili Lotos za cenę obiadu

Saudi Aramco jest nowym partnerem biznesowym Orlenu. Za namową Daniela Obajtka kupili za nieco ponad miliard złotych część rafinerii Lotosu.

Biorąc pod uwagę, że przez ostatni kwartał zarabiali średnio równowartość prawie 73 miliardy złotych, kupno części rafinerii kosztowało ich w porównaniu tyle samo, co wart nieco ponad 60 zł obiad dla Polaka zarabiającego 4700 zł na rękę. To pensja netto statystycznej osoby zatrudnionej w sektorze przedsiębiorstw (czyli firm mających ponad 9 pracowników).