Oni nie muszą martwić się o inflację. Rząd chce im przyznać najwyższą podwyżkę w historii

Maria Glinka
01 września 2022, 13:51 • 1 minuta czytania
Szykuje się największa waloryzacja w historii. Z przyjętego projektu budżetu wynika, że w przyszłym roku emerytury i renty wzrosną o ponad 13 proc. W rezultacie przeciętna emerytura po raz pierwszy przekroczy próg 3000 zł.
Waloryzacja emerytur i rent w 2023 r. Zbyszek Kaczmarek/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Inflacja podbije waloryzację. Rekordowy wskaźnik

Szalejąca inflacja spędza sen z powiek milionom Polaków, ale jest jedna grupa, która na niej skorzysta. To emeryci, których świadczenia są waloryzowane w każdym roku. Na ostateczną wysokość wskaźnika ma wpływ właśnie wzrost cen.

Tymczasem z najnowszych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że w sierpniu 2022 r. inflacja wynosiła 16,1 proc. rdr. Tak dynamicznego wzrostu cen nie było w Polsce od marca 1997 r. Zatem waloryzacja świadczeń senioralnych również będzie rekordowa.

Z przyjętego projektu budżetu wynika, że w 2023 r. waloryzacja emerytur i rent wyniesie 13,8 proc. To najwyższy wskaźnik od 1999 r., kiedy wprowadzono obecny system emerytalny.

O ile wzrosną emerytury w 2023 r.?

Wskaźnik przełoży się na wszystkie senioralne świadczenia. Na dodatkowy zastrzyk gotówki będą mogli liczyć zarówno najubożsi, jak i bardziej zamożni seniorzy.

Przyjęcie wskaźnika waloryzacji na poziomie ponad 13 proc. będzie oznaczało, że przeciętna emerytura po raz pierwszy w historii przekroczy próg 3000 zł. Co więcej, podwyżka emerytury minimalnej o 180 zł będzie odczuwalna również w innym kontekście, ponieważ dokładnie w tej kwocie jest wypłacana trzynasta emerytura.

Jak oblicza się wskaźnik waloryzacji? Jest to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym powiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu średniego wynagrodzenia również w poprzednim roku kalendarzowym.

Czternastki ruszyły, ale czy zostaną?

W oczekiwaniu na rekordową waloryzację do seniorów już trafia kolejny rządowy dodatek — czternasta emerytura. Wypłaty ruszyły 25 sierpnia 2022 r. Kolejne zaplanowano na 1, 5, 6, 10, 15 i 20 września.

Czternastkę w pełnej kwocie otrzyma około 7,7 mln osób — na rękę otrzymają 1217,98 zł. Pozostali, których regularne świadczenia są wyższe niż 2900 zł brutto, dostaną czternastą emeryturę pomniejszoną o kwotę przekroczenia. W rezultacie niektórzy seniorzy nie otrzymają dodatku wcale — będą to osoby, których regularne świadczenie opiewa na 4188,44 zł brutto.

Na ten moment nie wiadomo, czy 14. emerytura zostanie wypłacona również w przyszłym roku. Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg przyznała, że "trwają prace nad ustawą wprowadzającą 14. emeryturę na stałe". - Będziemy szli w tym kierunku — zapewniła. Pierwsze szczegóły mają ujrzeć światło dzienne na początku 2023 r. Co więcej, z nieoficjalnych ustaleń "Gazety Wyborczej" wynika, że rząd rozważa także wprowadzenie piętnastej emerytury. Informator z partii rządzącej zdradził dziennikowi, że kolejny dodatek miałby zostać wypłacony tylko w przyszłym roku. Będzie to bowiem rok kluczowy dla PiS — na jesieni odbędą się wybory parlamentarne, a kryzys na wielu płaszczyznach sprawi, że kampania wyborcza może być wyjątkowo zacięta.

Czytaj także: https://innpoland.pl/183586,bastiony-pis-u-o-kryzysie-zaciskaja-zeby