"Okres zagrożenia" w polskiej energetyce. Pierwsze takie ostrzeżenie w historii. Co oznacza?

• Polskie Sieci Elektroenergetyczne ogłosiły na piątek wieczór okres zagrożenia rynku mocy
• Oznacza to, że rezerwy mocy zmniejszyły się do stopnia, w którym zagrożone są dostawy energii do odbiorców
• Indywidualni odbiorcy nie powinni się obawiać – gospodarstwa domowe są na samym końcu listy odbiorców, którym odłączyć można energię elektryczną

Okres zagrożenia rynku mocy

Polskie Sieci Elektroenergetyczne, operator krajowej sieci energetycznej, po raz pierwszy zostały zmuszone do ogłoszenia okresu zagrożenia rynku mocy. Ostrzeżenie będzie obowiązywać w piątek wieczorem, od godziny 19:00 do 21:00. Jest ono sygnałem, że w tym czasie rezerwy mocy zmniejszyły się do stopnia, w którym PSE obawia się, że dostawy energii do odbiorców mogą być zagrożone. 

Jak tłumaczy serwis Business Insider, konieczność wydania ostrzeżenia w piątek wzięła się ze zgłoszenia przez szereg elektrowni częściowych ubytków mocy przy słabym wietrze – co oznacza, że prąd z elektrowni wiatrowych nie zdoła pokryć oczekiwanych braków.

W stan gotowości zostały więc postawione wszystkie elektrownie, które mają podpisane umowy mocowe. Oznacza to, że otrzymają one zapłatę nie tylko za prąd, który wyprodukują, ale także za gotowość do wytworzenia energii elektrycznej. Mechanizm rynku mocy to narzędzie, które zostało wprowadzone w tym roku, a opłata za nie jest częścią rachunku za prąd każdego odbiorcy.

Zagrożenie rynku mocy a gospodarstwa domowe

Ważne jest, aby podkreślić, że ostrzeżenie wydane przez operatora krajowej sieci nie zwiastuje problemów dla odbiorców indywidualnych. Gospodarstwa domowe znajdują się dopiero na końcu listy odbiorców, którym w razie większych braków energii operator będzie masowo odłączał prąd.

Polskie Sieci Elektroenergetyczne codziennie muszą również mieć w zapasie co najmniej 9 proc. planowanego zapotrzebowania na moc w kraju – kiedy rezerwa ta spada, PSE podejmuje szereg środków zapobiegawczych, którego elementem jest właśnie mechanizm rynku mocy.

Pod koniec lipca pisaliśmy w INNPoland.pl o tym, czy branża handlowa znajduje się na liście odbiorców typowanych do wyłączenia prądu w razie braku mocy.

– O żadnych planach ograniczeń mi nie wiadomo. Ale Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE), przedsiębiorstwo, które zarządza krajowym systemem energetycznym (KSE) może – w krytycznej sytuacji – zażądać od odbiorców redukcji poboru, aby zapewnić bilans mocy w sieci – powiedział w rozmowie z serwisem Wiadomości Handlowe Mariusz Gocel, prezes zarządu spółki Doradcy Energetyczni.

Jak dodał, "tylko sytuacje awarii sieci mogłyby spowodować takie działania [wyłączenie prądu w centrach handlowych – red.] i raczej byłyby one podejmowane przez lokalnych operatorów sieci dystrybucyjnych".