Za prąd samorządy zapłacą jak za złoto. W tym mieście znaleźli na to sposób

Katarzyna Florencka
03 października 2022, 18:24 • 1 minuta czytania
Miasta rozpaczliwie poszukują sposobów na oszczędzanie. W wielu z nich rachunki za prąd wzrosną nawet o kilkaset procent. Władze śląskich Tychów znalazły jednak innowacyjne rozwiązanie, dzięki któremu zaoszczędzą w wydatkach na oświetlenie ulic.
Tychy pracują nad systemem automatyzacji miejskiego oświetlenia Fot. Tomasz Jodlowski/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Innowacje w Tychach

Leżące na Śląsku Tychy już od kilku lat modernizują swoją infrastrukturę. W tym momencie kończą się testy systemu zarządzania komunikacją w mieście, w ramach którego zmodernizowano 39 skrzyżowań, zainstalowano blisko 600 kamer do wideodetekcji lub monitoringu oraz położono pod jezdniami pętle indukcyjne, sygnalizujące przejeżdżające auta.

Do systemu zarządzania ruchem pojazdów przekazywane są informacje z czujników temperatur, stacji pogodowych, wag wyłapujących pojazdy o zbyt dużej masie oraz czujników Bluetooth. W mieście pojawiły się też tablice informacyjne, które mają informować kierowców o korkach i utrudnieniach z dużo większą dokładnością niż Google Maps. System automatycznie nadaje również priorytet autobusom i pojazdom uprzywilejowanym, włączając im zielone światło na przejazdach.

Jak tłumaczy Jan Cofała, naczelnik Wydziału Innowacji i Inwestycji Urzędu Miasta Tychy, sprawne działanie systemu było inspiracją do prac nad rozwiązaniem, które może znacząco obniżyć rachunki za prąd płacone przez miasto.

– Dzięki systemowi ITS wiemy, jaki jest ruch na naszych ulicach. Zaświtał nam zatem pomysł, by skojarzyć te dane z systemem sterowania lampami ulicznymi i w ten sposób wygenerować istotne oszczędności – opowiada Jan Cofała.

Jak samorządy mogą zmniejszyć rachunki za prąd?

Możliwość stworzenia autorskiego systemu automatyzacji świetlnej w Tychach pojawiła się podczas udziału miasta w programie GovTech Inno_Lab by Huge Thing.

Na rynku działają firmy oferujące oświetlenie uliczne wyposażone w kamery rejestrujące natężenie ruchu i sterujące lampami. W Tychach, w wyniku innych modernizacji i inwestycji, mamy już gotową infrastrukturę do pozyskiwania danych o ruchu. Brakowało nam tylko tej części, która prześle dane do systemu nawigującego oświetleniem i pozwoli tak nim zarządzać, by w efekcie, w zależności od natężenia ruchu w nocy w poszczególnych miejscach, lampy odpowiednio przygaszać lub odwrotnie, zwiększać natężenie oświetlenia. Z moich informacji wynika, że jesteśmy pierwszym miastem w Polsce wprowadzającym takie rozwiązanie. Jan CofałaWydział Innowacji i Inwestycji Urzędu Miasta Tychy

Aktualnie Tychy pracują nad pilotażem, który obejmie część ulic, docelowo jednak system ma działać w całym mieście. Ma on pozwolić na pełną automatyzację zarządzania oświetleniem na terenie Tychów oraz intensywności, z jaką w danej chwili świecą poszczególne lampy – z uwzględnieniem ruchu i warunków meteorologicznych.

Czy taki system będzie się opłacał miastu finansowo? W zeszłym roku Tychy wydały na oświetlenie miejskie ponad 5 mln zł, w tym roku zarezerwowano na ten cel 7 mln – jednak wciąż nie wiadomo, ile finalnie będzie kosztować oświetlenie ulic w 2022 roku. Wstępne szacunki wskazują na to, że system automatyzacji świetlnej pozwoli zmniejszyć rachunki za oświetlenie ulic o 20-30 proc.

– Nasze rachunki i tak będą większe niż przed rokiem ze względu na obecne ceny energii elektrycznej, ale zakładając, że wdrożenie pilotażu systemu będzie nas kosztowało ok. 200 tys. złotych, a rozszerzanie go nie będzie proporcjonalnie droższe, możliwe jest, że już pierwszym roku pozwoli nam to zużyć o kilkadziesiąt proc. energii mniej – ta inwestycja zwróci nam się w kwartał. Potem będziemy już tylko czerpać z niej realny zysk w postaci zaoszczędzonych pieniędzy – tłumaczy Jan Cofała.

Drogi prąd dla miast

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, kwestia cen energii elektrycznej jest dla samorządów kluczowa: w 2023 roku wiele polskich miast zapłaci za prąd o wiele więcej, zaś różnice są liczone w milionach złotych. Palmę lidera podwyżek dzierży na razie Elbląg, który w przyszłym roku ma zapłacić za prąd o 577 proc. więcej niż obecnie. Jeśli miasto faktycznie będzie zmuszone zapłacić tak astronomiczne kwoty za prąd, to w pierwszej kolejności zamierza zmniejszyć inwestycje.

Część miast już ogranicza oświetlenie: w Krośnie (woj. podkarpackie) całe oświetlenie jest wyłączane od północy do godz. 4:00 nad ranem. Inne dopiero rozważają plany oszczędnościowe — Warszawa rozważa np. ograniczenie świątecznych iluminacji.

Czytaj także: https://innpoland.pl/185071,rachunki-za-cieplo-o-90-proc-nizsze