Czeskie koleje reagują na memy z Kaliningradem. "Uruchamiają" połączenia do Královca

Natalia Bartnik
06 października 2022, 13:12 • 1 minuta czytania
"Polacy z północy będą wreszcie mogli wyskoczyć na czeskie piwo!". Czeskie koleje zareagowały na żart internautów o oddaniu im części obwodu kaliningradzkiego. "Uruchomiły" więc trasę do Královca.
Czeskie koleje zażartowały, że otwierają połączenie z Královcem Fot. Bartlomiej Magierowski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Koleje czeskie reagują na memy o Kaliningradzie

Polscy internauci wyszli z żartobliwą inicjatywą, aby po przegranej Rosji część obwodu kaliningradzkiego oddać Czechom. W związku z tym pojawiło się w internecie mnóstwo memów o Kaliningradzie. Wśród nich są konkretne propozycje co do nowych granic państw. Czesi również są zachwyceni. "I jak tu nie kochać Polaków?" – piszą.

Memy z Kaliningradem stały się nawet inspiracją dla czeskich kolei. Dlatego "uruchomiły" połączenia do Královca. "Odkryj piękno Republiki Czeskiej!" – zachęcają na swoim Facebooku oraz Twitterze České dráhy.

Nowość od grudniowej zmiany rozkładu jazdy. Jedziemy teraz także do Královca. Odkryj piękno Republiki Czeskiej! A co robić w Královcu? České dráhy

Memy o Kaliningradzie spodobały się także Czechom. Czescy internauci żywo zareagowali również na ogłoszenie o "nowym rozkładzie".

– O! Nawet Polacy z północy będą wreszcie mogli wyskoczyć na czeskie piwo – pisze użytkownik Facebooka pod wpisem kolei czeskich o "nowym rozkładzie".

– Humor to przyprawa życia – dodaje inny.

Czytaj także: Te sankcje zabolą ekipę Putina. Na liście szefowa banku centralnego i firmy

Czy dobrze byłoby zwrócić Czechom obwód kaliningradzki?

W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o tym, czym jest obwód kaliningradzki i czy należał kiedyś do Polski. Obwód jest niewielką eksklawą rosyjską w Europie. Pełni rolę jedynie militarną.

Dla Czech lepiej byłoby, gdyby żart o zwróceniu im tego terytorium się nie urzeczywistnił. Miałyby dostęp dostęp do morza, ale ponieważ Kaliningrad to rosyjska baza wojskowa, stałby się dla nich jedynie problemem. W Polsce Kaliningrad jest znany pod nazwą Królewiec.

Kaliningrad ze względu na sankcje stał się całkowicie zależny od dostaw z Rosji. Przez spóźnione transporty brakuje tam jedzenia i paliwa. Jeśli dziś kaliningradzki przedsiębiorca zamówiłby towar do swojej firmy, dotrze on do niego za mniej więcej trzy miesiące. Sytuacja gospodarcza miasta i obwodu jest więc naprawdę ciężka. Równocześnie ten obszar jest bardzo mocno zmilitaryzowany. To jedyny rosyjski port na Morzu Bałtyckim, który jest wolny od lodu przez cały rok. Rosja dysponuje przez to okrętami wojennymi, które stacjonują pomiędzy liniami NATO.

Według służb litewskich Rosja ma w Kaliningradzie nie tylko bałtycką flotę, ale i broń jądrową. Głowice można zamontować np. na mających 700 km zasięgu Iskanderach.

Czytaj także: https://innpoland.pl/185038,ke-sfinansuje-nowy-interkonektor-tego-chca-czechy-i-polska