Zamieszanie o dodatek węglowy. Gminy "zaniepokojone", ile pieniędzy dostaną
- W województwie świętokrzyskiem najwięcej podań o dodatek złożono w Kielcach (4800) i gminie Końskie (4087)
- Świętokrzyski Urząd Wojewódzki w Kielcach poinformował gminy, że na dodatek węglowy otrzymano znacznie mniej, niż było wnioskowane
- Wojewoda zaprzeczył wysłanemu pismu i odwołał jego autora ze stanowiska
Wojewoda odwołuje pismo zastępcy
W czwartek świętokrzyski wojewoda Zbigniew Koniusz zaprzeczył pismu, które dzień wcześniej wysłał rzekomo w jego imieniu zastępca Leszek Śmigas.
Z wysłanego samorządom testu wynika, że otrzymają zaledwie 15 proc. kwoty, o jaką wnioskowali z tytułu dodatku węglowego. Koniusz zdementował informację, przeprosił samorządy za zamieszanie oraz odwołał Śmigasa ze stanowiska. Wypowiedź wojewody opublikował TVN 24.
Nie wiem, czy to była pomyłka, czy celowe działanie. Treść pisma została wysłana w imieniu wojewody, ale bez skonsultowania jego treści. Przepraszamy samorządy, stosowna korekta została już do nich wysłana. (...) Pierwsze szacunki samorządów w województwie świętokrzyskim wynosiły 600 mln zł. W czasie poprzedniej, wrześniowej transzy przekazano im 300 mln, czyli połowę. Druga transza oscylowała już na 150 mln zł. Gminy po prostu zweryfikowały potrzeby społeczne.
Co z dodatkiem węglowym?
2 listopada Świętokrzyski Urząd Wojewódzki w Kielcach "poinformował" samorządy, że wypłata otrzymana w ramach dodatku węglowego jest znacznie niższa od tej, o którą wnioskowano. Zastępca świętokrzyskiego wojewody zaznaczył, że ten również nie ma pieniędzy, które mógłby na ten cel przekazać, o czym informuje kielce.wyborcza.pl.
Ile przyznał rząd na dodatek węglowy?
Adam Jarubas, eurodeputowany Polskiego Stronnictwa Ludowego, w środę opublikował na Facebooku pismo, jakie otrzymał Świętokrzyski Urząd Wojewódzki.
– Samorządy w świętokrzyskiem otrzymały pisma od Wojewody, że pieniędzy na dodatki węglowe nie ma i nie wiadomo, kiedy będą. Coś słabo musi być z tymi pieniędzmi w budżecie – Razem z komentarzem Jarubas zamieścił na Facebooku pismo.
Kwota, którą wojewoda otrzymał na rachunek, jest znacznie mniejsza niż wnioskowana. Otrzymane z Ministerstwa Klimatu i Środowiska środki wynoszą ok. 15 proc. złożonego przez tutejszy urząd zapotrzebowania. (...) Wojewoda nie posiada informacji, czy będą ewentualnie dopłaty brakujących kwot. (...) Wojewoda nie posiada własnych środków, które mógłby przekazać gminom w ustawowych terminach, środki przekazywane są przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Czytaj także: Nie przysługuje ci dodatek węglowy? Pewnie popełniłeś jeden z tych błędów
Pod pismem z 2 listopada podpisał się Leszek Śmigas, wicedyrektor Wydziału Infrastruktury i Rozwoju ŚUW.
Gminy sprawdzają wnioski o węgiel
Urzędnicy mają możliwość sprawdzania wniosków o dodatek węglowy, o czym pisaliśmy w innym artykule w INNpoland. Porównują je z deklaracjami składanymi do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Mogą też sprawdzić, czy wnioskodawca opłaca wywóz śmieci. Jeśli nie, jego pismo jest od razu odrzucane.
Czytaj także: https://innpoland.pl/182539,dodatek-weglowy-nie-wystarczy-aby-kupic-wegiel