Tyle zapłacimy za prąd Dudy. Z takim rachunkiem nawet na stoku będzie mu ciepło
- Eksperci odpowiedzialni za wyleczenie, ile będzie trzeba zapłacić za prąd prezydenta, podali kwotę 730 tys. zł
- Rzeczywista cena rachunku Andrzeja Dudy okazała się o wiele wyższa
- Szef Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zapowiedział, że zostanie wdrożony plan oszczędzania
Ile wynosi rachunek za prąd Andrzeja Dudy?
Poznaliśmy wysokość rachunku, jaki otrzymał prezydent za korzystanie z prądu. Według początkowych wyliczeń ta kwota miała wynieść "jedynie" 730 tys. zł. Taką wiadomość opublikował "Super Express".
Jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna, a przysłany rachunek dużo wyższy. Wzrósł o 362 proc., a więc kosztował 363 795,87 zł więcej, niż planowano. Właściwa kwota za prąd prezydenta wynosi więc 1,1 mln zł. Informacje podało Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta w komunikatach o zmianie umowy z dostawcą prądu.
Niestety, zamawiający i wykonawca nie byli w stanie przewidzieć bardzo dużego wzrostu cen energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii SA, na której cena energii elektrycznej w sierpniu 2022 r. w stosunku do sierpnia 2021 r. wzrosła o 362 proc.
Co obejmuje rachunek za prąd prezydenta ?
Prąd jest dostarczany m.in. do ulubionej rezydencji zimowej Dudy, czyli ośrodka "Zamek" w Wiśle. Do ceny doliczono również zużycie prądu z czterech kamienic Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej KPRP, znajdującej się przy ul. Flory 2, Bacciarellego 4 oraz Wiejskiej 10A i 10B.
Czy prezydencka kwota za prąd zostanie zmniejszona?
Paweł Szrot, szef Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, poruszył tę kwestię w wypowiedzi udzielonej "Super Expressowi".
Niestety, drożyzna dotyka wszystkich Polaków, także prezydenta. Dlatego tworzymy plany oszczędności. Będzie obniżanie temperatury i wygaszanie świateł. Oczywiście te oszczędności nie wpłyną na wykonywanie obowiązków przez prezydenta.
Tańszy prąd w Polsce
Na moment, w którym prąd stanie się tańszy, czekamy od dawna. Wicepremier Jacek Sasin zapowiedział, że za ok. 10 lat w Polsce pojawią się 2 elektrownie jądrowe, a wtedy również tani prąd. Na ten temat wypowiedział się na antenie Polsat News.
Mam nadzieję, że proces budowy będzie szybki (...) zajmie to ok. 10. Przypomnę, że projekt rządowy zakłada, że pierwszy reaktor ruszy w roku 2033, tu mówimy o 10 latach, wiec mniej więcej w tym samym momencie będziemy mieli dwie elektrownie jądrowe. (...) Dzięki tej inwestycji zwiększy się konkurencyjność polskiej gospodarki.
– Ta inwestycja wzmocni Polskę energetycznie, bo będzie budowana nie jedna, a dwie elektrownie jądrowe – dodał wicepremier.
Jak poinformował resort aktywów państwowych, w elektrowni jądrowej w Pątnowie ma być zastosowany koreański reaktor APR1400. Z kolei w ramach Programu Polskiej Energetyki Jądrowej mają powstać reaktory typu PWR.