Ceny paliw na Orlenie w oczach PiS-u. Kuriozalne tłumaczenie wiceministra

Natalia Bartnik
07 stycznia 2023, 14:57 • 1 minuta czytania
Temat braku obniżek cen paliwa wciąż powraca. Kierowcy oczekują mniejszych stawek, ale na oczekiwaniu się kończy. Zarzut wprowadzenia wcześniej "sztucznych podwyżek" skomentował poseł Prawa i Sprawiedliwości, wiceminister Marcin Horała.
PKN-owi Orlen SA zarzuca się sztuczne zawyżanie cen Fot. Mateusz Kotowicz/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Cen paliwa w PKN-ie Orlen SA

Prezes PKN-u Orlen SA Daniel Obajtek poinformował, że wysokie ceny na stacjach benzynowych wynikają z obawy przed powstaniem kolejek, brakami paliwa oraz chaosem wśród kierowców, jaki w efekcie mógłby zapanować. Część z nich ma jednak na ten temat inne zdanie.

Marcin Horała, wiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej oraz poseł Prawa i Sprawiedliwości, w Programie 3 Polskiego Radia odniósł się do zarzutów, że PKN Orlen SA miałby sztucznie zawyżać ceny. Powołał się przy tym na zachowanie koncernów zachodnich, które nie podjęły się "ratowania" gospodarki paliwowej.

Jeżeli Orlen tak tragicznie łupił Polaków, jak to niektórzy mówią, i zawyżał te ceny, korzystając z tego, że dominuje na rynku hurtowym w Polsce, to na Boga, czemu zachodnie koncerny, które mają całkiem sporo stacji benzynowych w Polsce, nie sprowadziły [paliwa – red.] ze swoich rafinerii za granicą?Marcin Horaławiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej oraz poseł Prawa i Sprawiedliwości

Horała podkreślił również, że Polacy mieli jedne z najniższych cen benzyny w Europie, ale tego przeciwnicy PKN-u Orlen SA mają już nie zauważać.

PKN Orlen SA a sztuczne zawyżanie cen

Polityka cenowa spółki Obajtka okazała się na tyle kontrowersyjna, że dotyczące jej zawiadomienia dotarły już do prokuratury, Najwyższej Izby Kontroli czy, jak podaje "Rzeczpospolita", do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Wokół Orlenu przekroczyliśmy już dawno poziom absurdu. Zarzutem jest to, że Orlen ma zyski. To prawda. Nie wątpię, że gdyby rządziła obecna opozycja, to miałby straty. Zarzutem jest to, że nie podniósł cen 1 stycznia, że nie musimy płacić drożej. (...) Tymczasem taki zawód dla opozycji, że nie muszą płacić więcej po 1 stycznia.Marcin Horaławiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej oraz poseł Prawa i Sprawiedliwości

Horała w rozmowie z Trójką podał, że "skoro tu takie łupienie było", to paliwo można było sprowadzać cysternami z Niemiec czy Holandii i sprzedawać w Polsce taniej, niż robił to Orlen.

Czytaj także: Afera z cenami Orlenu się rozkręca. Sprzedawali Czechom taniej, niż Polakom

Dlaczego ceny w PKN-ie Orlen SA nie spadły?

Główny ekonomista PKN-u Orlen SA Adam B. Czyżewski podał, że obniżki cen paliwa nie nastąpiły ze względu na to, iż wówczas Polska musiałaby się mierzyć z brakiem paliwa oraz dużymi kolejkami na stacjach benzynowych. Dodatkowo wprowadzenie mniejszych cen ma być niemożliwe przez podatek VAT. O wypowiedzi Czyżewskiego pisaliśmy w innym artykule w INNPoland.

– Scenariusz alternatywny, czyli sztucznie niskie ceny, braki paliw, a następnie skokowy wzrost cen i silny impuls inflacyjny, byłby zdecydowanie gorszy – stwierdził ekonomista cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Czytaj także: https://innpoland.pl/189088,ceny-paliwa-w-polsce-czemu-benzyna-nie-tanieje