Niezwykła wtopa Polski Press. Laureatka mediów Orlenu nie istnieje. "Nagrodę można kupić"
Kobieta, która nie istnieje, wyróżniona w plebiscycie mediów Orlenu
Agata Bąk jest koordynatorką zespołu badawczego Invisible Woman in AI. Została wyróżniona tytułem "Osobowości Roku 2022" przez redakcje "Dziennika Bałtyckiego i "Głosu Dziennika Pomorza". To media należące do grupy Polska Press, którą w 2021 r. przejął PKN Orlen.
Wszystko pięknie, ale problem w tym, że laureatka... nie istnieje. Wszystko wyszło na jaw na TikToku. W sprawę zaangażowana była Sieć Obywatelska Watchdog. Dzięki tej akcji aktywiści ujawnili, że głosowanie w plebiscycie można "oszukać", a proces wyboru kandydatów jest wadliwy.
Agatę Bąk stworzyła sztuczna inteligencja
Na początku roku wiele osób wycofało swoje kandydatury w plebiscycie "Osobowość Roku". W związku z tym Martyna Regent z Sieci Obywatelskiej Watchdog postanowiła sprawdzić, jak przebiega proces zgłaszania nominacji.
W tym celu stworzyła Agatę Bąk – jej twarz została wygenerowana przez sztuczną inteligencję. Jej kandydaturę zgłosiła za pośrednictwem formularza na stronie "Dziennika Bałtyckiego". Watchdog Polska podkreśla, że ta postać istniała jedynie w zgłoszeniu.
Na numer telefonu podany w formularzu wysłano dyplom z gratulacjami. "Kolejne wiadomości oferowały płatne, personalizowane grafiki do samodzielnej dystrybucji w mediach społecznościowych oraz motywowały do walki o zwycięstwo" – relacjonują aktywiści, cytowani przez wp.pl.
"Nagroda, którą można sobie kupić"
Okazuje się, że proces głosowania jest wątpliwy. Z jednego komputera można oddawać głosy w zasadzie bez większych ograniczeń. Jest tylko jedno – czas.
Z kolei z załącznika wysłanego w wiadomości SMS laureat pobiera zaproszenie na galę wręczenia statuetek. Nikt nie pytał o adres zamieszkania.
Tym samym Agata Bąk została wyróżniona jako "Osobowość Roku 2022" w kategorii Biznes w pow. lęborskim. Nagrodę "za niewątpliwe zasługi w dziedzinie HR z użyciem AI" odebrała w jej imieniu Martyna Regent.
Jak przekonuje w nagraniu na TikToku ten tytuł "można sobie kupić". – Wystarczy zainwestować kilkaset złotych i można sobie kupić pakiet kliknięć, zagłosować samemu na siebie, można też się samemu nominować i nikt tego nie zweryfikuje – podkreśla aktywistka.
Polska Press wyłoniła nowego zwycięzcę. Zarzuca aktywistce "nadużycie"
Po ujawnieniu tego procederu Polska Press przekazała portalowi wp.pl, że zmieniono wyniki. Nagrodę w kategorii Biznes w pow. lęborskim otrzymał ostatecznie Eugeniusz Głodowski, właściciel piekarnio–ciastkarni w Lęborku.
Wydawca należący do Orlenu nie omieszkał też skomentować całego zajścia.
"Wyniki konkursu zostały zaktualizowane w związku z ujawnieniem faktu, że nominacja i głosowanie na "kandydatkę" z pierwszego miejsca były wynikiem antyspołecznego happeningu przeprowadzonego przez zgłaszającą ją osobę. Ubolewamy, że w trakcie plebiscytu promującego pożyteczne postawy i działania, podjęto próbę ingerencji w wyniki" – czytamy w komunikacie.
Jak przekonuje Polska Press, regulaminy będą "weryfikowane pod kątem pojawiających się zmian technologicznych", aby uniknąć tego typu "nadużyć" w kolejnych plebiscytach.
ChatGPT rozwiązuje maturę. Oto moc sztucznej inteligencji
O tym, jak ogromne są możliwości sztucznej inteligencji, można przekonać się również za pomocą bezpłatnego chatbota – ChatGPT. Redakcja INNPoland.pl postanowiła sprawdzić, czy sztuczna inteligencja jest w stanie rozwiązania zadania z ubiegłorocznej matury z języka polskiego na poziomie podstawowym.
Czytaj także: https://innpoland.pl/192890,chatgpt-w-grze-typu-the-sims-sztuczna-inteligencja-zyje-wlasnym-zyciem– Sztuczny jest gadułą i udziela wypowiedzi co najmniej wyczerpujących – skomentował wyniki ChatGPT polonista Wojciech Rzehak. Jego zdaniem "odpowiedzi AI na pytania maturalne są bardzo ładne, napisane relatywnie dobrym językiem". – Chociaż zauważyłem pewną prawidłowość: im dłuższe zdania, tym jest gorzej – przyznał.