Darmowa nawigacja do twojego samochodu. Jedyne co musisz... to się pospieszyć

Sebastian Luc-Lepianka
24 sierpnia 2023, 13:34 • 1 minuta czytania
Brytyjskie mapy TomTom GO zaskoczyły zmotoryzowanych swoją ofertą – darmowy rok korzystania z aplikacji wartej około stu złotych. Pozostaje jednak bardzo mało dni, aby skorzystać z tej gorącej okazji.
Darmowa aplikacja TomTom GO. Fot. Andrzej Zbraniecki/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Na rynku są nawigacje zupełnie darmowe dla użytkownika jak mapy Google, Apple albo swojski Yanosik. Jeśli płacimy za takie usługi, zwykle dostajemy jakość znacznie lepszą od gratisowej oferty. Teraz trafia się gratka dla miłośników motoryzacji. Taka z gatunku tych, że darmo, to dobra cena - TomTom GO jest do wypróbowania za friko przez najbliższe 12 miesięcy.


Jak skorzystać z promocji TomTom GO?

Przede wszystkim musimy to zrobić przed 4 września 2023 roku. Drugi haczyk to, że oferta jest skierowana wyłącznie do nowych klientów. Nie możemy więc posiadać subskrypcji w TomTom GO i skorzystać z darmochy. 

Poza tym reszta jest stosunkowo prosta. Najpierw wchodzimy na stronę promocyjną i klikamy "Activate". Potem mamy propozycję skorzystania ze sklepu angielskiego albo polskiego. Po dokonaniu wyboru płacimy proponowaną cenę, czyli w tym wypadku zero i podajemy dane naszej karty kredytowej, PayPal albo Google Pay.

Nie przeraźmy się, jak TomTom ściągnie nam z konta symboliczną opłatę 4 złote. Ta kwota powinna nam zostać natychmiast zwrócona, to tylko forma weryfikacji, że jesteśmy osobą, za którą się podajemy. 

Jak użyć darmowych map?

Chciałoby się powiedzieć "i już", ale są pewne schody. Aby skorzystać z apki TomTom GO w Android i iOS należy wykonać następujące kroki:

Poza tym pozostaje nam jeszcze opcja odłączenia karty od konta. Po roku darmowego użytkowania aplikacja zacznie pobierać automatycznie roczną opłatę za usługę. Oczywiście, jeśli jesteście zadowoleni z jakości nawigacji, może warto rozważyć abonament po okresie próbnym.

Nawet za darmowe apki możemy zapłacić

Czasem, chociaż nie chcemy, za poleganie na darmowych aplikacjach mogą nam zostać naliczone poważne rachunki. Wszystko przez roaming.

Na terenie Unii Europejskiej jesteśmy wolni od roamingu, ale jeśli wyjedziemy poza tereny jej strefy, za przesył danych możemy zapłacić spory rachunek. Jak to działa?

Godzina korzystania z nawigacji to przesył około 5-10 megabajtów danych, zakładając, że nie zmieniamy trasy albo nie używamy widoku z mapy satelitarnej. Na terenie UE nie musimy się martwić kosztami korzystania z takich usług, 2 euro (około 9 złotych) za jeden gigabajt danych, a od 2027 roku Unia planuje zmniejszyć tę kwotę do 1 euro.

Czytaj także: https://innpoland.pl/194915,oplaty-za-google-maps-jak-uniknac-kosztow-roamingu

Wielu operatorów oferuje zresztą pakiet darmowych danych do wykorzystania na terenie państw Wspólnoty.

Za transfer danych za pośrednictwem innego operatora to już większe kwoty. Na stronie UE czytamy ostrzeżenie o wysokim koszcie.

Jak podaje Auto Serwis, w następujących krajach nie należy martwić się o koszty rozmów i przesyłu danych:

Dodatkowo objęte są tym kraje będące członkami Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), czyli Norwegia, Islandia i Liechtenstein. Polscy obserwatorzy mają też preferencyjne stawki roamingu w Wielkiej Brytanii.

Na specjalne warunki można liczyć też na Ukrainie, co jest wyjątkiem w UE ze względu na szczególną sytuację.