Emeryci dostaną drugą podwyżkę, ale jest warunek. Jasna deklaracja Tuska

Maria Glinka
24 września 2023, 15:24 • 1 minuta czytania
Nie idziemy do wyborów po to, żeby coś komuś zabrać – przekonywał Donald Tusk, zwracając się do seniorów. W trakcie spotkania przekonywał, że wbrew temu, co mówi premier, trzynastki i czternastki zostaną utrzymane, jeśli KO wygra wybory. Poza tym zapowiedział dwukrotną waloryzację emerytur i rent w ciągu roku, ale postawił warunek.
Tusk złożył obietnicę ws. emerytur. Fot. Piot Kamionka/Reporter/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Tusk nie chce niczego zabierać emerytom

– On wam niczego nie da, wszystko wam zabierze – podkreślił premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania w Siedlach w połowie września. Kogo miał na myśli? Rzecz jasna Donalda Tuska, przewodniczącego Koalicji Obywatelskiej (KO).


O tym, że stwierdzenia szefa rządu nie mają nic wspólnego z prawdą, Tusk mówił podczas niedzielnego spotkania z wyborcami w Mińsku Mazowieckim.

– Chcę potwierdzić: nie mam ambicji wygrania tych wyborów, żeby coś komuś zabrać – przekonywał.

Emerytury z dodatkami i dwukrotną waloryzacją. Tusk stawia warunek

Tusk przypomniał, że jednym ze "100 konkretów na 100 dni" Koalicji Obywatelskiej (KO) jest podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. Te zmiany nie obejmą tych, którzy płacą najmniej, bo oni już dziś nie płacą podatku (obecnie kwota wolna to 30 tys. zł).

– Dobra polityka polega na tym, że widzi się więcej niż statystyki, światła kamer, czy przepisy – widzi się każdego człowieka – przyznał Donald Tusk.

Lider PO cytował również list pani Marii z Mińska Mazowieckiego, która napisała w sprawie sytuacji najskromniej uposażonych emerytek i emerytów w Polsce. Uspokoił wszystkich, którzy mieli wątpliwości co do przyszłości dodatków wprowadzonych za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. – 60 tys. kwoty wolnej od podatku oznacza dalej trzynastkę i czternastkę – zaznaczył.

Co więcej, Tusk wskazał, że wśród propozycji jest także dwukrotna waloryzacja emerytur i rent w ciągu roku. Aby świadczenia seniorów wzrosły dwa razy w danym roku, musi zostać spełniony warunek – inflacja ma przekraczać 5 proc.

O to, jak wskazują najnowsze dane GUS, na razie nie będzie zbyt trudno. Według finalnych danych inflacja w sierpniu 2023 r. wyniosła 10,1 proc. rdr.

Emerytury i renty są podnoszone 1 marca każdego roku. W 2023 r. świadczenia wzrosły o 14,8 proc. W związku z tym, że rząd zdecydował się na waloryzację kwotowo–procentową ustalono także gwarantowaną kwotę podwyżki na poziomie 250 zł.

Taką waloryzację planuje PiS w przyszłym roku

Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, są już wstępne informacje dotyczące waloryzacji w 2024 r. W ustawie budżetowej rząd zapisał, że 1 marca 2024 r. świadczenia emerytów i rencistów wzrosną o 12,3 proc.

W takiej sytuacji emerytura minimalna wzrośnie z 1588,44 zł brutto do 1783,82 zł brutto. To podwyżka o około 195 zł, ale w kwocie brutto. Seniorzy, którzy obecnie pobierają 2 tys. zł brutto emerytury, od 1 marca 2024 r. dostaną 2246 zł brutto. Bardziej zamożni emeryci ze świadczeniami na poziomie 5 tys. zł brutto otrzymają po podwyżce 5615 zł brutto.

Wskaźnik waloryzacji jest ustalany na podstawie inflacji emeryckiej (która według GUS jest mniejsza niż towary kupowane przez pozostałych Polaków). Średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych jest powiększany o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu wynagrodzenia w poprzednim roku. Ostateczna decyzja w sprawie wysokości wskaźnika zapadnie na początku 2024 r.