Rozpoczyna się kwalifikacja wojskowa. Jeśli nie jesteś po 60-tce, może cię dotyczyć

Sebastian Luc-Lepianka
01 lutego 2024, 18:26 • 1 minuta czytania
Od 1 lutego do 30 kwietnia trwa tegoroczna kwalifikacja wojskowa. Wezwanie ma dostać nawet 230 tys. osób. Jakie są kategorie i kogo obowiązuje? Przypominamy.
Kto ma się stawić przed komisją wojskową? Fot. Adam Staskiewicz/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Trzy miesiące wezwań przed komisję wojskową to decyzja Mariusza Błaszczaka, ministra Obrony Narodowej za rządów Mateusza Morawieckiego. Z administracji rządowej odszedł 13 grudnia, zdążył podpisać rozporządzenie 10 listopada 2023 roku. O planach wojska w ubiegłym roku informowaliśmy na INNPoland.


Celem kwalifikacji wojskowej jest aktualizacja danych w ewidencji wojskowej, określających zdolności fizyczne i psychiczne do pełnienia służby osoby podlegające obowiązkowi stawienia się przed komisję. I szczęśliwie, armia nie ma żadnego limitu do wyrobienia. Łapanek nie będzie.

Kogo wezwie komisja wojskowa?

Dziennik "Rzeczpospolita" podaje, że tym roku ok. 230 tysięcy osób zostanie wezwanych przez wojsko i ocenionych pod względem przydatności dla armii.

Podczas kwalifikacji ustala się np. kategorie:

Wezwani zostaną:

Wezwanie na komisje przyjdzie z gminy, co najmniej 7 dni przed terminem stawienia się na kwalifikację. W przypadku mobilizacji "bilet" do armii mogą dostać osoby z kategoriami A i B. Te drugie w przypadku, gdy ustanie ich czasowa niezdolność do służby. W czasie wojny powołanie dostaną też osoby z kategorią D.

Kto jest zwolniony?

Obowiązek stawiennictwa trwa do końca roku kalendarzowego, w którym objęta tym obowiązkiem osoba kończy 60 lat życia. Dotyczy to również ochotników. 

Z obowiązku osobistego stawiennictwa do kwalifikacji wojskowej zwolnione są osoby:

Orzeczenia lub wypisy z takowych stwierdzających ww. niezdolności lub niepełnosprawności muszą być skutecznie doręczone wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta. Pisemna informacja o ich doręczeniu musi być wysłana do szefa wojskowego centrum rekrutacji, można to wykonać również drogą mailową.

Z nieoficjalnych informacji wiadomo jednak, że armia nie zaprasza nikogo na siłę. Jeśli więc ktoś ma małe dziecko, prowadzi jednoosobową firmę, która bez niego padnie itp., opiekuje się chorą osobą, powinien powiadomić o tym wojskowe centrum rekrutacji.

Pewne schorzenia i choroby wpływają na kategorię wojskową gwarantują, że nie dostaniecie A albo B. Wymienione są w załączniku do rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z 7 czerwca 2022 roku w sprawie orzekania o zdolności do służby wojskowej i trybu postępowania wojskowych komisji lekarskich w tych sprawach (Dziennik Ustaw z 2022 r. poz. 1243  i poz. 2400 oraz z 2023 r. poz. 2793). 

Wśród nich znajdziemy m.in. otyłość III stopnia, wzrost poniżej 150 cm i nieproporcjonalną budowę ciała, słaba budowa ciała, przewlekłe choroby skóry szpecące, zez lub ślepota.

Transpłciowe kobiety, które są jeszcze przed zmianą zapisu o płci w dokumentach, mają gwarantowaną kategorię E, o ile mają przy sobie dokument wydany przez psychiatrę z diagnozą transpłciowości. 

Brakuje lekarzy do pracy w komisjach

Komisja wojskowa składa się z lekarza, psychologa, pielęgniarki lub ratownika medycznego oraz sekretarza. Jej zadaniem jest ocena stanu zdrowia oraz psychiki kandydatów, a także określenie ich przydatności do służby wojskowej. Wojsko ma jednak problem z jej skompletowaniem z braku chętnych.

Czytaj także: https://innpoland.pl/204122,wezwanie-na-wku-brak-lekarzy-w-wojskowych-komisjach-jest-zmiana-przepisow