Ryanair obiecywał więcej połączeń, teraz... je tnie. Oni to na nim wymusili

Sebastian Luc-Lepianka
26 lutego 2024, 17:45 • 1 minuta czytania
Prezes Ryanair, Michael O’Leary, informuje w rozmowie z Bloombergiem, że zawiesza znaczącą część połączeń na całym świecie. W Polsce najbardziej ucierpi na tym lotnisko w Modlinie. Chociaż sytuacja miała się zmienić, to kolejne cięcie połączeń w ostatnim półroczu. Jakie są tego przyczyny?
Awaria samolotów Boeinga wymusza taki ruch. Fot. Jakub Kaminski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Dopiero co oferta Ryanaira wzbogaciła się o połączenia do ciepłym krajów, pomimo ostrych cięć wywołanych podwyżką cen na lotnisku Modlin, o której pisaliśmy na INNPoland. Prezes Michael O'Leary zakładał dalszy wzrost połączeń o 10 proc. w 2024 roku.


Teraz irlandzki przewoźnik informuje, że w planach jest zawieszenie 15 połączeń w Polskim porcie, i ograniczenie jeszcze jednego. Powodem mają być problemy z… samolotami Boeinga.

Mniej dostaw od Boeinga

W rozmowie z Bloombergiem Michael O’Leary informuje, że otrzymają o 10 mniej maszyn B737 MAX, zamiast zamówionej pół setki. Być może nawet mniej. Przyczyną są problemy z jakością produkcji samych maszyn, których usterki wymagają reorganizacji całej linii produkcyjnej. Zdaniem Boeinga winni mają być podwykonawcy, nierealizujący standardów firmy. Są jednak przesłanki, że problemy trawią także zakłady produkcyjnego samego lotniczego giganta.

– Niestety, nasz rozwój został ograniczony, bo w tej chwili nie wiemy tak naprawdę, ile samolotów otrzymamy od Boeinga. Sądzę, że realistycznie będzie to 40, czyli mniej, niż 50, jakich oczekiwaliśmy jeszcze dwa tygodnie temu – przekazał reporterom Michael O’Leary.

Dodał, że jeśli otrzymają mniej niż 40 maszyn, nieuniknione będą kolejne cięcia połączeń. Prezes nie jest również zadowolony ze zmian personalnych w Boeingu. Na dostawy od tej firmy czeka również LOT. Być może z czasem awarie samolotów B737 MAX odbiją się na polskich pasażerach nie tylko na lotnisku Modlin.

Co się dzieje z samolotami Boeinga?

Dopiero co Boeing wycofał 50 maszyn B737 MAX. Jak informwał CNN Business, problem został ujawniony w notatce wysłanej do pracowników firmy. Szef jednostki ds. samolotów komercyjnych, Stan Deal poinformował, że dwa otwory mogą nie być wiercone zgodnie z wymaganiami Boeinga. To był kolejny cios dla reputacji Boeinga.

Jak podaje CNN, ze względu na cięcia kosztów Boeing coraz częściej zleca pewne prace podwykonawcom. Spirit AeroSystems konstruuje kadłuby i kokpity, a sam Boeing przeprowadza końcowy montaż.

– Członek naszego zespołu zidentyfikował problem, który nie spełnia standardów inżynieryjnych. Po otrzymaniu powiadomienia natychmiast podjęliśmy działania w celu zidentyfikowania i wdrożenia odpowiednich rozwiązań naprawczych. Jesteśmy w ścisłym kontakcie z Boeingiem w tej sprawie – przekazał dziennikarzom Joe Buccino, rzecznik Spirit AeroSystems.

Czytaj także: https://innpoland.pl/204272,uwazaj-na-podroze-tymi-samolotami-maszyny-z-usterkami-trafily-do-klientow