Ukraina wkrótce zbankrutuje? Ma miesiąc, żeby uniknąć niewypłacalności
Media nie milkną po wtorkowej wizycie premiera Węgier Wiktora Orbana w Kijowie. W trakcie spotkania z Wołodymyrem Zełeńskim Orban apelował o zawieszenie broni. Jego zdaniem mogłoby to przyspieszyć tempo negocjacji pokojowych.
Jednak na Ukrainę pada cień nie tylko wojny z Rosją, ale także potężnych długów. Naszego sąsiada może czekać bankructwo już w 2025 roku. Jeśli państwa zachodnie, które udzieliły pomocy, nie umorzą zobowiązań naszego sąsiada, to właśnie na nich spadnie wina za upadek Ukrainy.
Zachód pomaga, ale jednocześnie żąda od Ukrainy spłaty długów
Za pośrednictwem Banku Światowego do Ukrainy trafiła transza finansowania o wartości 1,5 mld USD. Zgodnie z informacjami, które podaje m.in. Financial Times, Ukrainę czeka bankructwo już w przyszłym roku. Ta perspektywa jest możliwa w sytuacji, gdy firmy prywatne odmówią umorzenia długów.
Natomiast The Economist wyjaśnia, że w trakcie ostatnich dwóch lat wierzyciele rzeczywiście wyrażali zgodę na zawieszenie spłat. Data upływu ważności tego moratorium wygasa 1 sierpnia. Całość długów ma wartość 15 proc. ukraińskiego PKB. W sytuacji, gdyby odmrożono konieczność spłaty należności, ten wydatek byłby drugim co do wielkości obciążeniem po obronności.
Konsekwencje braku spłaty długów mogą być poważniejsze niż bankructwo
Jak wskazują analitycy z The Economist, jeśli Ukraina nie będzie oddawać pieniędzy, to może nie tylko zbankrutować, ale i stracić znacznie cenniejszą rzecz – zaufanie u inwestorów. Mogłoby to wpłynąć na dalszy brak zaangażowania w obronę kraju i w końcu całkowity upadek Ukrainy.
Minister finansów Serhij Marczenko negocjował umorzenie części należności i zaproponował 60 proc. zmniejszenie długu, co przełożyłoby się na około 12 mld USD do zapłaty w latach 2024-2027. Wierzyciele byliby natomiast bardziej skłonni do usunięcia 22 proc zaległości.
Co może zrobić Ukraina, żeby poradzić sobie z długami?
Ukraina nie jest w stanie spłacać zadłużenia i jest to fakt, który pozostanie niezmienny. Natomiast i tak nasz sąsiad ma dwie opcje. Może albo poprosić o zamrożenie spłaty albo ogłosić niewypłacalność.
Sytuacja gospodarcza w Ukrainie jest dramatyczna. Rząd pod kierownictwem Denysa Szmyhala spodziewa się rekordowego deficytu budżetowego w wysokości 43,9 mld USD w 2024 roku. Jak podaje Financial Times, wierzyciele nie ufają także zapewnieniom Ukraińców, że będą w stanie wywiązać się z zobowiązań po wejściu na rynki finansowe, gdy wojna się zakończy.