"Mieszkanie na start" promuje armia botów? Minister Cyfryzacji: Balans jest zachowany

Sebastian Luc-Lepianka
10 lipca 2024, 17:18 • 1 minuta czytania
Wiarygodność nowego programu rządowego “Mieszkanie na start” otrzymuje potężny cios przez farmę botów. Na platformie X wylęga się masa komentarzy pisanych przez nieistniejących użytkowników, które powielają te same treści, m.in. o końcu polskiej gospodarki, jeśli program się nie zrealizuje. Minister Cyfryzacji nie wydaje się przejęty wysypem dezinformacji.
Boty spamują pod krytyką programu rządowego. Fot. Arkadiusz Ziolek/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Internauci zwrócili uwagę na plagę internetowych botów, algorytmów powielających dezinformację mającą na celu wypromować program "Mieszkanie na start". Zwrócono uwagę na powtarzające się punkty, styl i bezmyślne odpowiedzi. Sam X (dawny Twitter) zaczął je oznaczać jako spam. Skonfrontowano z tym szefa resortu cyfryzacji, Krzysztofa Gawkowskiego.


Boty promują rządowy program

Boty aktywują się głównie pod słowami krytyki wobec programu "Mieszkanie na start". Piszą wedle utartych schematów, powtarzają słowa "raczej", "chyba" i charakteryzują się nickami rodem z książek do botaniki albo podręcznika młodego elektryka. Na liście fałszywych użytkowników widać też czasem takie osoby jak Orzeł Zwycięzca albo Strateg. Pewnie dla odmiany.

Stosują też z uporem nazwę "Kredyt na Start" i wszystkie w profilu mają podpis "Prywatne i niezależne opinie twórcy". Porównując zestawienie ich wszystkich razem odnosi się wrażenie, że to nawet nie jest specjalnie kosztowna farma botów. 

Przykładowy wpis wygląda tak (pisownia oryginalna): "Głównymi beneficjentami Kredytu na Start raczej będą KREDYTOBIORCY. Kredyt na Start raczej zwiększy dostępność mieszkań wielu kredytobiorcom poprzez zwiększenie ich zdolności kredytowej".

Użytkownik pod pseudonimem Betonowe Złoto sporządził listę botów. We wtorek 9 lipca było ich 53. O spamie z pomocą algorytmów informował już na początku lipca.

Gawkowski skomentował sytuację na łamach Radia Zet. Na początku był zdenerwowany, że mówi o tym trzeci raz i powtórzył, że "chyba już wszystko powiedział w tej sprawie". Dziennikarz zwrócił mu uwagę na aktywność botów i zapytał, co zrobi z tą dezinformacją.

– Muszę popatrzeć na to. Wyobrażam sobie, że jest pewna analityka na to nakładana. Pewnie są elementy, które pojawiają się dlatego, że ktoś wstawia jakieś opisy i one są duplikowane, albo pojawiają się jako kompilacje – odpowiada minister, opisując działanie botów, ale bez konkretnej odpowiedzi.

– Z drugiej strony bardzo jest dużo wpisów, ja je akurat widzę, mówiące, że to jest zły program. Tutaj balans jest zachowany – dodaje.

Balans nie jest zachowany

Prymitywna farma botów z pewnością będzie jak woda na młyn krytyków programu "Mieszkanie na start". Minister Gawkowski jeszcze nie wydał oświadczenia w tej sprawie, a przecież to nie pierwszy i nie ostatni raz, gdy politycy korzystają z nowoczesnej technologii w sposób kontrowersyjny, albo dopłacają do nachalnych reklam na mediach społecznościowych.

Winna jest także sama platforma, bo choć Elon Musk od dawna deklaruje, że prowadzi krucjatę przeciw botom, stan ich bytowania na dawnym Twitterze wydaje się wręcz polepszać. Jeśli jest, jak mówi minister Gawkowski, że boty działają po obu stronach, to po śmierci błękitnego ptaszka nie nastąpił balans, a agresywne działanie gatunku inwazyjnego.

Co proponuje program "Mieszkanie na Start"?

Mieszkanie na start to rządowy program 10-letnich dopłat do kredytów hipotecznych. W pierwszych projektach "kredytu na start" państwo zaproponowało wysokie progi dochodowe, na przykład 13 tys. zł netto miesięcznie dla dwuosobowego gospodarstwa domowego, a także 23 tys. zł netto miesięcznie dla pięcioosobowego, czy większego gospodarstwa domowego.

Wokół projektu nagromadziło się sporo wątpliwości. Najpoważniejsze obawy dotyczą tego, że wprowadzenie programu może sprowokować wzrost cen mieszkań.

Minister Rozwoju i Technologii odniósł się bezpośrednio do prac nad programem. Szef resortu stwierdził, że projekt zostanie zaprezentowany najpóźniej po wakacjach i również wtedy trafi do rozpatrzenia do Sejmu. W wypowiedzi w programie "Graffiti " Polsat News, Krzysztof Paszyk ogłosił również, że budżet programu wyniesie około 10 mld złotych i będzie rozłożony na kilka lat.

Problemy z social media

Unia Europejska w ubiegłym roku napiętnowała X jako numer jeden w sianiu dezinformacji i widzimy, że jest to zasłużona opinia. Można wątpić, by na takie boty jak z programem "Mieszkanie na start" nabrało się wielu, ale działalność podobnych sztucznych komentatorów widać po całej platformie.

Plaga treści manipulowanych przez boty dotyka również na platformach konkurenta Muska. Ofiarą fałszywych artykułów na Facebooku i Instagramie padł niedawno, po raz kolejny, prezes polskiego InPostu, Rafał Brzoska wraz z żoną, Omenaą Mensah.

Czytaj także: https://innpoland.pl/207104,prezes-inpost-idzie-na-wojne-z-meta-wsyzstko-przez-deepfakes