Amerykański gigant nie zbuduje fabryki chipów w Polsce. Intel wycofuje się z inwestycji

Marcin Gościński
17 września 2024, 10:57 • 1 minuta czytania
Intel wstrzymuje inwestycje w Europie. Dotyczy to m.in. budowy Zakładów Integracji i Testowania Półprzewodników w Miękini pod Wrocławiem. Amerykański gigant technologiczny nie powróci do planów inwestowania w Polsce przez kilka lat. Na tę fabrykę miał dostać od polskiego rządu miliardy złotych.
Inwestycji Intela w Miękini pod Wrocławiem jednak nie będzie Adam Burakowski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jeszcze w piątek 13 września pisaliśmy w INNPoland.pl o tym, że Ministerstwo Cyfryzacji z dumą ogłosiło, że uzyskało zgodę Komisji Europejskiej na przekazanie Intelowi pomocy publicznej. Gigant technologiczny z USA miał wybudować w Miękini pod Wrocławiem Zakład Integracji i Testowania Półprzewodników.


Na początku sierpnia przekazano plac pod budowę Budimexowi S.A. Firma zaczęła zwozić sprzęt i przygotowywać się do niwelacji terenu tak, aby zakończyć prace przygotowawcze w IV kwartale 2024 roku. Zakład w Miękini miał być elementem kompleksowego łańcucha dostaw w segmencie półprzewodników układów scalonych.

Fabryka Intela miałaby tym samym ściśle współpracować z zakładami produkcji tzw. wafli krzemowych w Leixlip w Irlandii, a także z Magdeburga w Niemczech. Intel miał stworzyć miejsca pracy dla ponad 2 tys. osób i sprawić, że w Polsce rozpoczęłaby się inwestycja na kształt amerykańskiej doliny krzemowej.

Na ile lat Intel zawiesił inwestycje w Polsce?

Minister Cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował, że polska strona zrealizowała wszystkie swoje zobowiązania wobec amerykańskiej korporacji. Jednak Intel zadecydował o zawieszeniu budowy fabryki półprzewodników w Miękini pod Wrocławiem.

Giganta technologicznego z USA do takiego ruchu zmusiła trudna sytuacja finansowa. Zgodnie z informacją przekazaną przez wicepremiera Gawkowskiego, Intel wstrzymuje najważniejsze działania – nie tylko w Polsce, ale w całej Europie – na dwa lata. Wiadomość polskiemu rządowi przekazał szef korporacji Pat Gelsinger.

Intel zmaga się z poważnymi kłopotami finansowymi

Lista problemów, z którymi zmaga się Intel, jest dość długa. Na początku sierpnia 2024 roku firma opublikowała informację prasową, komunikując, że dojdzie do zwolnienia ponad 15 tys. osób. Przedstawiła też plan restrukturyzacji, który zakłada obcięcie kosztów o 10 mld dol.

Intel konsekwentnie dąży do redukowania nakładów operacyjnych i kapitałowych. Gigant zdecydował się ograniczyć wydatki na prace badawczo-rozwojowe i marketing oraz zawiesić wypłatę dywidendy, a także przeprowadzić rewizję aktywnych projektów i sprzętu.

W II kwartale 2024 roku Intel zanotował stratę na poziomie 1,6 mld dol. Wynik mocno kontrastuje z rezultatem z poprzedniego kwartału. Wtedy strata wyniosła 437 mln dol. W zestawieniu z przychodami, które wygenerowano (12,8 mld dol.) Intel zanotował straty w wymiarze 1 proc. rok do roku.

Półprzewodniki "złotem XX wieku". Dlaczego są tak ważne dla Europy?

Zawieszenie inwestycji Intela w Europie (wstrzymano również budowę zakładu w Magdeburgu) jest ciosem w umacnianie niezależności wspólnoty. Decyzja giganta z USA opóźnia nie tylko rozwój technologiczny Starego Kontynentu, ale także uniezależnienie się od chipów dostarczanych z Azji.

Krajom Unii Europejskiej zależy na zwiększeniu produkcji półprzewodników, które są wykorzystywane od myśliwców po smartfony. Niedobory w tym zakresie spowodowane pandemią, a także wojną na Ukrainie uświadomiły, jak wielką wartość mają chipy.

W poniedziałek 16 września Pat Gelsinger ogłosił na platformie "X", że Intel otrzyma 3 mld dol. finansowania od rządu USA. Wszystko po to, żeby zwiększyć produkcję półprzewodników dla amerykańskiego wojska oraz zabezpieczyć krajowy łańcuch dostaw.

Czytaj także: https://innpoland.pl/208469,aplikacja-meteorologiczne-jak-sprawdzic-prognoze-pogody-i-burze