Będą zmiany w prawie drogowym. 17-latki za kierownicą i łatwiejsza utrata prawa jazdy

Celem nowych zasad poruszania się po drogach ma być poprawa bezpieczeństwa uczestników ruchu. Rozszerzeniu ulegną m.in. przepisy o "administracyjnym zatrzymaniu praw jazdy za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości", jak i limity wieku dla nowych kierowców. 

Według projektu zaproponowanego przez Ministerstwo Infrastruktury w sytuacji, gdy pojedziesz o 50 km na godz. za szybko poza obszarem zabudowanym, stracisz prawo jazdy na kwartał.

Do tej pory zasada ta obowiązywała jedynie w terenie zabudowanym.

Niepełnoletni za kółkiem 

Większe zmiany czekają natomiast młodych kierowców. Projekt przewiduje bowiem, że za kółko wsiądą już 17-latkowie. Oznacza to, że prawo jazdy będzie można uzyskać rok wcześniej niż dotychczas. 

Najmłodsi kierowcy będą jednak podlegać specjalnym wytycznym. Po pierwsze nie będą mogli jeździć sami. Na fotelu pasażera będzie musiała być z nimi osoba, która ukończyła 25 lat i przynajmniej od 5 posiada prawo jazdy w kategorii B. 

Do tego starszy pasażer będzie musiał być trzeźwy i nie podlegać zakazowi prowadzenia pojazdów w ciągu ostatnich 5 lat. 

Tylko w kraju i nie w taksówce

Prawo jazdy 17-latka będzie obowiązywało jedynie w Polsce do czasu osiągnięcia przez niego pełnoletności. Dodatkowo młodzi kierowcy będą musieli przestrzegać ograniczeń prędkości: maksymalnie 50 km na godz. w obszarze zabudowanym, 80 km na godz. poza nim oraz 100 km na godz. na autostradach i drogach ekspresowych. 

Młodzi kierowcy nie będą mieli również możliwości świadczenia usług taksówkarskich ani przewozu osób w sposób okazjonalny. Zakaz ten obowiązuje przez cały okres próbny, aby ograniczyć ich udział w bardziej wymagających i odpowiedzialnych zadaniach transportowych. Wszystkie te regulacje mają na celu stopniowe wprowadzanie młodych kierowców do ruchu drogowego w sposób bezpieczny i kontrolowany.