„14 sierpnia to bardzo ważny dzień. Chciałbym najpóźniej tego dnia zrobić prezent komuś ważnemu. I Wy też byście chcieli, choć może jeszcze nie wiecie. Ale na pewno, jeśli jesteście albo Polakami, albo katolikami, albo chociaż przedsiębiorcami… to jest szansa, że będziecie chcieli”. Tak zaczyna się wpis Macieja Gnyszki zamieszczony na stronach internetowych magazynu „Fronda”.
Autor – jak podkreśla na swoich stronach: założyciel Towarzystw Biznesowych i agencji fundraisingowej Gnyszka Fundraising Advisors – zachęca w nim do podpisania umieszczonej na stronie StartUpNaMaxa petycji do papieża Franciszka, z prośbą o ustanowienie św. Maksymiliana Kolbego patronem przedsiębiorców i start-upowców.
Inicjator akcji podkreśla biznesowe talenty Kolbego. „W ciągu kilku lat z paroosobowej załogi bez lokum zrobił największy klasztor na świecie mieszczący na paru hektarach w wielu budynkach prawie 700-osobową załogę!” – pisze Gnyszka w tekście „Parę słów o Hardkorowym Maksiu”. – „W ciągu tych paru lat poszedł w global, jak to mówią start-upowcy. Kilka lat po odpaleniu teresińskiego Niepokalanowa, otworzył jego oddział w Japonii i wziął się za budowę klasztoru w Indiach” – dorzuca.
„Nakład polskiego Rycerza Niepokalanej liznął… miliona egzemplarzy miesięcznie! Mi-lio-na. Dziś nawet Super Express i Fakt mogą pomarzyć o takim nakładzie, mimo znacznie mniejszego odsetku analfabetów, niż przed wojną” – czytamy dalej. – „Wysłał na kurs pilotażu dwóch braci, ponieważ planował uruchomienie lotniska na potrzeby utrzymywania relacji z zagranicznymi placówkami Niepokalanowa”.
Biznesowe kompetencje świętego zachęciły Gnyszkę do zainicjowania akcji. Do obecnej chwili organizatorzy StartUpNaMaxa zebrali 1166 podpisów. Zbierają też fundusze na film animowany o św. Maksymilianie (brakuje prawie 60 tys. złotych, aby zachęcić do udziału w zbiórce autor pomysłu zapuszcza brodę).
„Są też i komplikacje” – przyznaje we wpisie na stronach „Frondy” Gnyszka. – „Np. petycji prawie na pewno nie uda się wręczyć Papieżowi podczas ŚDM, mimo wsparcia ze strony kard. Dziwisza. Każdy, kto ma coś wspólnego z [tu emotikon z uśmieszkiem i przymrużonym oczkiem – przyp. red.] organizacją tego wydarzenia pewnie nie jest zdziwiony” – podkreśla.
Ale zaznacza też, że organizatorzy akcji postarają się zorganizować „mini-audiencję” u Ojca Świętego – „albo fortelem jeszcze na ŚDM, albo na jesieni w Watykanie. Jak nie drzwiami, to oknem – w tym przedsiębiorcy zwykle są dobrzy” – kwituje. W ten sposób papież Franciszek może jednak stanąć przed pewnym dylematem: teoretycznie wierni ze świata przedsiębiorców mają już świętego – jest nim św. Homobonus, włoski kupiec, kanonizowany przez papieża Innocentego III w 1199 roku.