Reklama.
Port Lotniczy Radom. W ubiegłym roku przyjął zawrotną liczbę 11 tysięcy pasażerów, bijąc tym samym smutny rekord „najmniej obleganego lotniska w Polsce”. Trudno się dziwić, że dla fantazji samorządowców z Radomia szukano jakiejś nowej roli – byleby tylko nie dopuścić do zmarnowania wpompowanych w obiekt milionów. Scenariusz, który ma się ziścić w ciągu kilku najbliższych dni, to upadłość. To skądinąd ostatnia szansa dla radomskiego lotniska.