• Choinki z lasu można kupić bezpośrednio od leśników, ceny zaczynają się od 23 zł
• Nadleśnictwa śląskie umożliwiają wybranie takiej choinki, którą można ściąć samemu
• Ceny świątecznych drzewek są uzależnione od ich wysokości i gatunku

Choinka, którą można ściąć samemu

Zaczął się sezon sprzedaży choinek. Ze względu na korzystne ceny wiele osób decyduje się kupić je bezpośrednio od leśników. Te najtańsze można dostać już za 23 zł, można więc uznać, że ceny utrzymały się na poziomie podobnym do zeszłorocznego. Aby móc obejrzeć choinki, trzeba wcześniej umówić się na to telefonicznie.

Co wyróżnia więc oferty nadleśnictw, jeśli nie tylko dobra cena? Część z nich umożliwia nie tylko wybranie drzewka ściętego, ale też tego, które jeszcze znajduje się w ziemi. Trzeba je jednak ściąć samemu.

Jakie są ceny choinek w tym roku?

Temu, jakie ceny osiągają żywe choinki w nadleśnictwach, postanowił się przyjrzeć "Super Express". W nadleśnictwach śląskich zauważono, że ceny są uzależnione od wysokości i gatunku drzewka. Dodatkowo każde nadleśnictwo ustala kwoty samodzielnie, więc ceny na terenie całego województwa mogą być różne.

W nadleśnictwie Katowice drzewka takich gatunków jak świerki pospolite, sosny pospolite, sosny czarne, których wysokość nie przekracza 0,9 m, kosztują 30 zł. A te do 1,5 m mają cenę 37 zł. Z kolei w nadleśnictwie Siewierz ceny tych samych gatunków w pierwszym przypadku wynoszą 23 zł, a w drugim ok. 26 zł. Czytaj także: Ceny prezentów może nas nie wykończą. Cztery powody, dzięki którym podarki nie będą drogie

Ile kosztują sztuczne choinki?

O tym, że sztuczne choinki rekordowo podrożały w tym roku, pisaliśmy w innym artykule w INNPoland.pl. Ceny niektórych drzewek w sieciówkach zwiększyły się nawet o 50-70 proc. "Fakt" ustalił, że dwucyfrowy procent wzrostu da się zauważyć w wielu sklepach.

W zeszłym roku za zieloną choinkę typu Eiger (228 cm) w Castoramie trzeba było zapłacić 188 zł. Obecnie to samo drzewko ma cenę 268 zł. Przez rok podrożało więc o 42,5 proc.

Najtańsza w ofercie Leroy Merlin jest obecnie sztuczna choinka z szyszkami o wysokości 30 cm. Rok temu to drzewko kosztowało 9,99 zł, a teraz kupimy je za 14,99 zł. To daje podwyżkę o wysokości 50 proc.

Co robić z pieniędzmi podczas inflacji?

Niedawno opublikowaliśmy również analizę przeprowadzoną na podstawie badania Assay Index 2022 o sytuacji finansowej Polaków. Fragment przysłanego redakcji tekstu prezentujemy poniżej.

Posiadanie jakichkolwiek oszczędności deklaruje 57 proc. badanych – połowie oszczędzających zgromadzone środki wystarczyłyby na utrzymanie się przez maksymalnie 6 miesięcy. Średnia wartość oszczędności Polaków wyniosła niespełna 36 tys. zł i wzrosła o 20 proc., co w dużym stopniu odpowiada aktualnemu wskaźnikowi inflacji.

Mimo realnych strat 65 proc. badanych nadal trzyma swoje środki na koncie w banku, a tylko niecała 1/3 Polaków inwestuje zgromadzone środki, a jeśli już to najchętniej w nieruchomości, metale szlachetne i obligacje.