• W przyszłym roku ponad połowa przedsiębiorców zamierza zaproponować pracownikom podwyżki pensji
• Wśród powodów wymieniają m.in. płacę minimalną i inflację
• Najwięcej firm planuje podnieść zarobki o 6–10 proc.

Podwyżki zarobków na horyzoncie. Firmy ujawniły swoje plany

Przyszły rok upłynie pod znakiem podwyżek. Choć wielu ekonomistów wspomina przede wszystkim o dalszych wzrostach inflacji, to nie wszystkie podwyżki będą aż tak negatywne dla naszych portfeli.

Z "Barometru Polskiego Rynku Pracy" na zlecenie Personnel Service wynika, że ponad połowa badanych przedsiębiorców chce przyznać swoim pracownikom podwyżki w przyszłym roku. Taki plan ma 53 proc. osób.

Okazuje się, że za decyzją o wzroście wynagrodzenia stoją różne czynniki. 17 proc. ankietowanych przyznaje, że podwyżka płac ma związek z podniesieniem płacy minimalnej.

Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, w 2023 r. szykują się aż dwie podwyżki. Od 1 stycznia najniższa krajowa będzie opiewała na 3490 zł brutto, a od 1 lipca – 3600 zł brutto.

Niektórzy zatrudnieni będą mogli liczyć na bardziej pokaźne podwyżki, ponieważ 22 proc. przedsiębiorców chce wyrównać ich wynagrodzenia do inflacji. Przypomnijmy, że według ostatnich wyliczeń Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w listopadzie o 17,5 proc. rdr. Szybki szacunek inflacji za grudzień poznamy w najbliższy czwartek 5 stycznia 2023 r.

Natomiast 14 proc. przedsiębiorców zamierza podnieść zarobki bez względu na płacę minimalną i inflację.

Nie każdy dostanie więcej pieniędzy. Część firm planuje nawet obniżki

Z badania wynika, że część pracowników będzie musiała pogodzić się z dotychczasowymi wynagrodzeniami. 29 proc. przedsiębiorców planuje bowiem utrzymać płace na poziomie z 2022 r.

Znajdą się także tacy, którzy za wykonywanie obowiązków służbowych będą zarabiali nawet mniej. Jednak to grono nie będzie duże – zaledwie 8 proc. pracodawców zakłada obniżkę płac w 2023 r.

O ile wzrosną wynagrodzenia? Również i w tym aspekcie przedsiębiorcy nie są zgodni. Co trzecia firma chce podnieść zarobki o 6–10 proc. Z kolei 22 proc. przedsiębiorców chce wprowadzić podwyżki rzędu 11–15 proc., a 13 proc. firm – o 15-20 proc. Co dziesiąta firma zaproponuje pracownikom pensje wyższe o ponad 21 proc.

"Warto jednak wskazać, że już 45 proc. firm planuje podwyżki o ponad 11 proc., a taki wzrost wynagrodzenia pozwoli pracownikom nieco delikatniej odczuwać skutki rosnącej inflacji" – czytamy w adnotacji do badania, którą cytuje portal bankier.pl.

Pracownicy chcą postawić na swoim

Jak do zarobków podchodzą główni zainteresowani, czyli pracownicy? Badanie dowodzi, że aż 76 proc. pracowników zamierza postarać się o podwyżkę. W lutym taki plan deklarowało 60 proc. ankietowanych.

Najwięcej respondentów (37 proc.) che poprosić kierownictwo o wyższe wynagrodzenie. Dla porównania w lutym takie zamiary miało 29 proc. pracowników.

Jednak nie wszyscy chcą kurczowo trzymać się dotychczasowego zajęcia - 23 proc. pracowników będzie szukało nowej pracy. W dobie szalejącej inflacji 16 proc. osób zamierza rozglądać się za pracą dorywczą.

Tymczasem 2023 r. przyniesie nie tylko podwyżki, lecz także spore zmiany w prawie pracy. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl Sejm przyjął nowelizację kodeksu pracy, która zakłada m.in. możliwość badania trzeźwości pracowników przez pracodawców.