Rada Polityki Pieniężnej (RPP) pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna nadal wynosi 6,75 proc. To już czwarta taka decyzja z rzędu, którą poprzedziło jedenaście podwyżek.
Reklama.
Reklama.
RPP nie podniosła stóp procentowych
Najnowsza decyzja jest zgodna z prognozami ekonomistów
RPP po raz pierwszy od trzech lat debatowała nad stopami procentowymi przez dwa dni
RPP: stopy procentowe bez zmian
Rada Polityki Pieniężnej (RPP)podjęła decyzję, która ucieszy kredytobiorców. Stopy procentowe pozostają na niezmienionym poziomie. To już czwarty taki ruch z rzędu – z ostatnią podwyżką mieliśmy do czynienia we wrześniu 2022 r. Wcześniej RPP konsekwentnie podwyższała stopy procentowe – aż jedenaście razy z rzędu.
Stopy procentowe NBP prezentują się zatem następująco:
stopa referencyjna 6,75 proc. w skali rocznej;
stopa lombardowa 7,25 proc. w skali rocznej;
stopa depozytowa 6,25 proc. w skali rocznej;
stopa redyskonta weksli 6,80 proc. w skali rocznej;
stopa dyskontowa weksli 6,85 proc. w skali rocznej.
Rada Polityki Pieniężnej wskazuje w komunikacie przykład innych banków centralnych w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, które – podobnie do RPP – w ostatnim czasie utrzymały stopy procentowe bez zmian.
"Rada ocenia, że spodziewane osłabienie koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki wraz z zacieśnieniem polityki pieniężnej przez główne banki centralne będzie wpływać ograniczająco na globalną inflację i ceny surowców. Osłabienie koniunktury światowej będzie także działać w kierunku obniżania dynamiki wzrostu gospodarczego w Polsce. W takich warunkach dotychczasowe istotne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP będzie sprzyjać obniżaniu się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP" – czytamy w komunikacie..
Co istotne, jak informuje Rada, cykl podwyżek jednoznacznie się nie zakończył.
"Dalsze decyzje Rady będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektywy inflacji i aktywności gospodarczej, w tym od wpływu agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę na polską gospodarkę" – czytamy w komunikacie RPP.
Decyzja spójna z prognozami ekonomistów
Konsensus ekonomistów zakładał, że stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie. Analitycy Credit Agricolewskazywali, że utrzymanie stóp procentowych na takim samym poziomie "powinno być ona neutralne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji".
Z kolei eksperci PKO BP przekonywali, że nie zmienią się nie tylko stopy procentowe, lecz także retoryka. Ich zdaniem z RPP nadal będą płynęły głosy, że mamy do czynienia z "przerwaniem" cyklu podwyżek, a nie z ich zakończeniem.
W tym kontekście kluczowa będzie jednak konferencja prasowa prezesa NBP i jednocześnie przewodniczącego RPP Adama Glapińskiego, którą zaplanowano na jutro (5 stycznia) na godz. 15:00. Szef banku centralnego, jak co miesiąc, będzie omawiał aktualną sytuację gospodarczą Polski i wytłumaczy, jakie powody stały za najnowszą decyzją RPP.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
RPP bez nowych danych o inflacji
Styczniowe posiedzenie było wyjątkowe z dwóch powodów. Było to bowiem pierwsze od trzech lat dwudniowe spotkanie członków RPP. Poza tym Glapiński i spółka debatowali nad stopami procentowymi, nie znając najnowszego wskaźnika inflacji – odczyt za grudzień 2022 r. Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikuje dopiero jutro. RPP dysponuje więc wyłącznie danymi z listopada, kiedy inflacja była na poziomie 17,5 proc. rdr. Część ekonomistów wskazywała, że to właśnie z tego powodu RPP nie podniesie stóp procentowych.
Jednak jak tłumaczą analitycy mBanku, już niedługo pojawi się przestrzeń do wznowienia dyskusji na temat polityki pieniężnej i ewentualnych zmian w stopach procentowych. W marcu NBP opublikuje nową projekcję inflacyjną i będzie już posiadał dane o koniunkturze w zimie.
– Przez utrzymanie cen paliw w styczniu na niezmienionym poziomie w porównaniu do grudnia, Rada Polityki Pieniężnej będzie miała więcej pewności, że szczyt inflacji jest już za nami lub znajduje się bardzo blisko i niewiele ponad obecnym poziomem. To z kolei może mieć ogromny wpływ na decyzję o oficjalnym zatrzymaniu podwyżek już podczas marcowych projekcji makroekonomicznych. Oczywiście wtedy zaczną się mocne spekulacje na temat obniżek, choć w tym momencie większość gołębich członków Rady wskazuje, że na taki ruch w 2023 roku nie powinniśmy się szykować – wskazuje w najnowszym komentarzu Michał Stajniak, starszy analityk XTB.