Na te wieści czekały tysiące Polaków. PGNiG obniża ceny gazu
Mali i średni przedsiębiorcy będą płacili mniej za gaz od PGNiG. Spółka ogłosiła, że obniżka wyniesie ponad 19 proc. i klienci nie muszą nic robić, aby została naliczona.
Reklama.
Mali i średni przedsiębiorcy będą płacili mniej za gaz od PGNiG. Spółka ogłosiła, że obniżka wyniesie ponad 19 proc. i klienci nie muszą nic robić, aby została naliczona.
Dobre wieści dla firm. Spółka PGNiG Obrót Detaliczny postanowiła obniżyć ceny gazu dla małych i średnich przedsiębiorstw, które rozliczają się na podstawie cennika "Gaz dla Biznesu".
W komunikacie PGNiG tłumaczy, że zmniejszenie ceny jest możliwe dzięki "zabezpieczeniu dostaw", a obniżka obowiązuje od środy 18 stycznia 2023 r. Nowa cena zostanie wprowadzona przy pomocy mechanizmu obniżki automatycznej, który był już stosowany w zeszłym roku.
Obniżka wyniesie 150 zł na MWh, czyli ponad 19 proc. Ma obowiązywać do 31 marca 2023 r.
"Tak jak w poprzednim roku, mechanizm automatycznej obniżki nie wymaga od Klienta żadnych działań" - czytamy w komunikacie PGNiG.
Obniżka dla przedsiębiorców zbiegła się w czasie ze zdecydowanym spadkiem cen gazu w Europie. We wtorek gaz na giełdzie był najtańszy od 13 miesięcy i kosztował 51,7 euro/MWh w kontraktach terminowych z dostawą na luty br. W środę po południu gaz nieco podrożał i kosztuje 63 euro/MWh. Na Twitterze pojawiło się wiele komentarzy sugerujących, że PGNiG powinno obniżyć ceny dla klientów, skoro kupuje gaz po znacznie niższych cenach. Z braku reakcji spółka tłumaczyła się na Twitterze.
"Cennik dla klientów biznesowych uwzględnia ryzyko rekordowej w ostatnim roku zmienności na giełdach. Np. w okresie lipiec-wrzesień utrzymaliśmy cenę 793 zł/MWh, przy cenach giełdowych nawet powyżej 1500 zł/MWh" - czytamy we wpisie.
Niedługo później spółka zmieniła zdanie, co już jest komentowane na Twitterze.
O tym, jak rosnące koszty mogą zdławić biznes, przekonali się ostatnio właściciele upadającej Fabryki Porcelany "Krzysztof" w Wałbrzychu. Firma, która działała przez 200 lat, otrzymała podwyżkę rzędu 900 proc. Z pracą pożegna się 150 osób.
– Ta filiżanka stanie się dzisiaj symbolem upadku państwa PiS – stwierdziła senator PO Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, stojąc przed upadającą, najstarszą fabryką porcelany w Polsce.
Również inni przedsiębiorcy alarmowali, że z cennikami gazu dzieje się coś dziwnego. Jeden z przedsiębiorców ujawnił w rozmowie z money.pl, że ceny oferowane przez PGNiG nijak się mają do cen giełdowych. W jego ocenie spółka "sztucznie steruje cenami".
W czym tkwi problem? W grudniu Sejm przyjął ustawę o maksymalnych cenach gazu. Jednak posłowie odrzucili poprawki Senatu, które zakładały, że ze wsparcia będą mogły skorzystać małe i średnie firmy (np. piekarnie).
Najważniejszym założeniem ustawy jest zamrożenie ceny gazu na poziomie z zeszłego roku. Klienci mają płacić nie więcej niż 200,17 zł/MWh.