Czarne chmury zbierają się nad polską gospodarką. Po najnowszym odczycie PKB ekonomiści mBanku wprost mówią o recesji. Tymczasem prezes NBP Adam Glapiński jeszcze niedawno przekonywał, że nie grozi nam ten scenariusz.
Reklama.
Reklama.
PKB Polski spadł o 2,4 proc., co zaskoczyło ekonomistów
mBank mówi, że mamy recesję od II kwartału 2022 r.
Z kolei Glapiński jeszcze niedawno przekonywał, że recesji w Polsce nie będzie i gonimy Zachód
PKB w dół. Ekonomiści zaskoczeni
Polska gospodarka wciska hamulec. Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że w czwartym kwartale 2022 r. PKB Polski spadł o 2,4 proc. w porównaniu do III kwartału 2022 r.
To wynik znacznie wyższy niż wskazywali ekonomiści. Konsensus rynku zakładał spadek PKB o 0,4 proc. Rzeczywistość jest zatem dużo gorsza, niż oczekiwano.
Dane są równie niepokojące, gdy porównamy je z 2021 r. W skali rocznej PKB Polski urósł tylko o 2 proc., a ekonomiści oczekiwali wzrostu o 2,2 proc. Rok wcześniej gospodarka wspięła się aż o 8,5 proc. w górę.
mBank o recesji. Glapiński mówił co innego
Głos w sprawie najnowszych danych zabrali m.in. ekonomiści mBanku. Analitycy wprost mówią o recesji.
"Polska gospodarka jest w recesji od II kwartału 2022 roku" – czytamy we wpisie na Twitterze. Specjaliści mBanku podkreślają, że ujawnione dane to szybki szacunek i spodziewają się, że ostateczne wyliczenia "mogą być jeszcze niżej".
– Nasze projekcje wskazują, że nie będziemy mieli recesji, że możemy mieć jakieś wahnięcie w jednym kwartale, ale recesji u nas nie będzie – przekonywał szef banku centralnego w trakcie styczniowej konferencji prasowej.
W podobnym tonie wypowiadał się także podczas lutowego briefingu prasowego. W ubiegłym tygodniu Glapiński ocenił tempo wzrostu jako świetne i dodał, że wszystko wskazuje na to, że recesji w Polsce nie będzie.
Przekonywał, że łagodnie wrócimy do normalnego tempa wzrostu i cały czas gonimy państwa Europy Zachodniej. – W tej dekadzie dojdziemy do poziomu Francji. Nie zamożności, bo tego porównać się nie da, ale jeśli chodzi o bieżące dochody i ich siłę nabywczą – podkreślił prezes NBP.
Dość optymistycznie do nowych danych GUS podchodzi również Marcin Klucznik z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). – Polska gospodarka ma szansę uniknąć recesji. W dalszej części roku PKB będzie systematycznie odbijać – ocenił ekspert, cytowany przez PAP.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Co to jest recesja techniczna?
Na początku recesją określano sytuację, gdy realny PKB zmniejszał się przez dwa kolejne kwartały roku lub lat następujących po sobie. Jednak w tym kontekście warto pamiętać, że dane dotyczące PKB są publikowane z opóźnieniem i podlegają rewizjom.
Recesja techniczna to sposób kwalifikowania recesji bez uwzględniania czynników sezonowych. Zatem jeśli mamy do czynienia z recesją techniczną, to w praktyce oznacza to hamowanie wzrostu gospodarczego. Wówczas spada PKB, a prognozy dotyczące wzrostu w kolejnych kwartałach są gorsze od wcześniejszych.