Mija pół roku od otwarcia przekopu Mierzei Wiślanej. Jednak nowy kanał żeglugowy nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem.
Urząd Morski w Gdyni przekazał portalowi Businessinsider.pl, że od 18 września 2022 r. do 3 marca 2023 r. tą drogą przepłynęło zaledwie 545 jednostek. To niecałe pięć jednostek dziennie.
W teorii ta liczba nie jest aż tak mała, ale większe statki, które skorzystały z kanału to "statki techniczne", które wykonywały prace w ramach pozostałych części inwestycji, np. pogłębiały tor wodny do Elbląga. Poza tym przez przekop Mierzei Wiślanej przepłynęły jednostki rekreacyjne np. jachty.
Problem w tym, że to nie turystyka miała być priorytetem – tak przynajmniej przekonywał rząd w trakcie budowy kanału żeglugowego. Inwestycja miała uczynić z Elbląga ważny port morski.
Jednak potencjału morskiego Elbląga nie udaje się na razie uwolnić przez spór, który władze samorządowe toczą z rządem. Strona rządowa nie chce dokańczać pogłębiania portu, aby dotarł do miasta. Jego zdaniem to zadanie samorządu. Z kolei samorząd zasłania się argumentem, że przekop Mierzei Wiślanej to rządowa inwestycja, na którą on nie ma pieniędzy.
Niewykluczone, że rząd pogłębiłby tor, ale w zamian za przejęcie portu od Elbląga. Na to miasto nie chce się zgodzić, więc pat trwa w najlepsze.
W międzyczasie kontynuowane są prace przy 8-km torze wodnym – polegają głównie na jego pogłębianiu. Nawet po ich zakończeniu większe jednostki nie skorzystają z przekopu Mierzei Wiślanej, bo nadal nie rozwiązano kwestii portu w Elblągu.
Obecnie z kanału mogłyby korzystać barki, ale robią to rzadko. Najczęściej przypływały bowiem z obwodu kaliningradzkiego, a to część z Rosji. Na tym kierunku handel w zasadzie nie istnieje.
– Problem jest taki, że właściwie nie wiadomo, kto z tej trasy miałby w ogóle korzystać, przynajmniej jeśli mówimy o ruchu handlowym – usłyszeli dziennikarze Businessinsider.pl w Elblągu.
Na razie trudno znaleźć wymierne efekty przekopu Mierzei Wiślanej. Wśród mieszkańców czuć irytację z powodu sportu na linii rząd–samorząd. Z kolei Łukasz Mierzejewski z Urzędu Miejskiego w Elblągu podkreśla, że zdecydowanie wzrosło zainteresowanie miastem i regionem, co daje szanse na nowe inwestycje.
Pod koniec lutego prezydent Elbląga Witold Wróblewski podpisał umowę na przebudowę nadbrzeża rzeki Elbląg. Ma kosztować 30 mln zł i odmienić krajobraz miasta. Poza tym w Elblągu trwa budowa kompleksu Porta Mare, który zapewni dostęp do nowoczesnej przestrzeni biurowej.
– Dopiero ten rok pokaże, jakim zainteresowaniem cieszy się kanał – stwierdził Mierzejewski.
Przekop Mierzei Wiślanej od początku był jednym z flagowych przedsięwzięć PiS-u. W 2018 r. budowę symbolicznie rozpoczął sam Jarosław Kaczyński, wbijając łopatę w tym miejscu.
Ostatecznie przekop Mierzei Wiślanej został otwarty 17 września 2022 r. Reporter INNPoland.pl Konrad Bagiński, który był obecny na tej uroczystości, relacjonował, że po całej Mierzei Wiślanej od kilku dni jeździła policja, blokowane były drogi, a w dniu otwarcia patrole były dosłownie na każdym kroku.
Tłumów na samej uroczystości zabrakło, dominowali poplecznicy rządu. Sporą grupą byli przedstawiciele klubów Gazety Polskiej, zwiezieni autokarami. Organizatorzy tylko i wyłącznie dla nich zarezerwowali najlepszy punkt widokowy. Nie zabrakło też wystąpień najważniejszych polityków. – Polska zwycięża. Zwycięża dziś tutaj na Mierzei Wiślanej – przyznał prezydent Andrzej Duda.
– Wierzę, że to początek czwartego portu Rzeczpospolitej [...] wierzę, że to kolejny akt tego, by Polska była naprawdę niepodległa, naprawdę suwerenna i naprawdę była silnym, poważnym, liczącym się państwem – przekonywał Kaczyński.
– Zrywamy ostatnie pęta naszej niezależności od Rosji – wtórował im premier Mateusz Morawiecki. Po otwarciu nowy kanał pobłogosławił abp Sławoj Leszek Głódź. Przekop Mierzei Wiślanej pochłonął około 2 mld zł.
Czytaj także: https://innpoland.pl/191585,dla-pis-cpk-to-swietosc-marszalek-woj-slaskiego-o-blokadzie-dyskusji