Polacy wpadają na zaskakujące pomysły, aby uniknąć kontroli ZUS. Wyjątkową kreatywnością wykazał się pracownik zakładu pogrzebowego. Gdy urzędnicy chcieli go sprawdzić... schował się do trumny.
Pracownicy ZUS pukający do drzwi to najczarniejszy scenariusz dla symulantów, którzy wykorzystują zwolnienia lekarskie niezgodnie z przeznaczeniem. Niektórzy decydują się więc na zaskakujące zachowania, aby za wszelką cenę uniknąć przykrych konsekwencji.
– Najbardziej osobliwym przypadkiem w kraju była niedawna kontrola prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego u właściciela zakładu pogrzebowego, który w swoim miejscu pracy schował się w trumnie – przyznała Krystyna Michałek, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie kujawsko–pomorskim, w rozmowie z "Gazetą Pomorską".
Co zdradziło ukrytego symulanta? – Zdradził go po prostu kaszel – dodaje rzecznik.
W tym roku takich niecodziennych sytuacji może być znacznie więcej, bo ZUS ma w planach aż 500 tys. kontroli. W ubiegłym roku było ich 429,9 tys.
Po przeprowadzeniu kontroli ZUS wydał ponad 23,8 tys. decyzji o wstrzymaniu zasiłków chorobowych na kwotę 22 mln zł. Tylko w woj. kujawsko–pomorskim sprawdzono 32,5 tys. L4. Zasiłki musieli zwrócić m.in. nauczyciel, lekarz i weterynarz.
Na Himalaje absurdu wspinają się także Polacy, którzy udają chorobę. W październiku "Fakt" informował, że jedna z kobiet w trakcie L4 występowała w knajpach i tłumaczyła, że śpiewanie to element "terapii". Inny mężczyzna na zwolnieniu lekarskim organizował warsztaty pszczelarskie w przedszkolach i szkołach.
W trakcie kontroli pracownicy ZUS starają się ustalić, czy w okresie zwolnienia lekarskiego pracownik nie wykonuje pracy zarobkowej lub, czy nie wykorzystuje zwolnienia lekarskiego od pracy w sposób niezgodny z jego celem.
Z kolei w sytuacji, gdy L4 zostało wystawione z uwagi na konieczność sprawowania opieki nad chorym członkiem rodziny (również dzieckiem), to urzędnicy muszą dodatkowo sprawdzić, czy nie ma innych domowników, którzy mogliby się nim zająć. Nie dotyczy to dzieci w wieku do lat 2.
Czego nie można robić na L4? Rzecznik regionalny wymienia wśród zakazanych aktywności np. remontowanie mieszkania czy wykonywanie innych prac, które mogłoby wydłużyć powrót do zdrowia.
– Jeśli osoba korzystała ze zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem, to wstrzymujemy wypłatę świadczenia. Jeżeli zasiłek został już wypłacony, to nakazujemy jego zwrot – wskazuje Michałek.
Zasiłek chorobowy jest wyliczany na podstawie wymiaru zasiłku, czyli średniego wynagrodzenia pracownika z ostatnich 12 miesięcy. Standardowo wynosi 80 proc. podstawy wymiaru.