INNPoland_avatar

"Im więcej ciebie tym mniej". O dochodzie Polaka za rok 2022 można powiedzieć tylko tyle

Konrad Bagiński

28 marca 2023, 14:10 · 3 minuty czytania
GUS podał wysokość dochodu rozporządzalnego w polskich rodzinach w 2022 roku. To niecałe 2250 złotych miesięcznie na osobę, a więc prawie 190 złotych więcej, niż w 2021. W rzeczywistości zżarła to inflacja i mamy mniej, niż mieliśmy rok wcześniej.


"Im więcej ciebie tym mniej". O dochodzie Polaka za rok 2022 można powiedzieć tylko tyle

Konrad Bagiński
28 marca 2023, 14:10 • 1 minuta czytania
GUS podał wysokość dochodu rozporządzalnego w polskich rodzinach w 2022 roku. To niecałe 2250 złotych miesięcznie na osobę, a więc prawie 190 złotych więcej, niż w 2021. W rzeczywistości zżarła to inflacja i mamy mniej, niż mieliśmy rok wcześniej.
Dochód rozporządzalny przeciętnego Polaka spada Marek BAZAK/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • Niecałe 2250 zł miesięcznie na osobę – to przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny w polskiej rodzinie w 2022 roku.
  • Teoretycznie dochód wzrósł o prawie 190 zł rok do roku.
  • W praktyce jest to jednak spadek, bo inflacja (14,4 proc.) zjadła z nadwyżką podwyżkę dochodu (9,1 proc.).

Przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę w 2022 r. wyniósł 2249,79 zł – poinformował właśnie Główny Urząd Statystyczny. Co to oznacza? Taką właśnie kwotę miesięcznie miał do dyspozycji statystyczny Polak w zeszłym roku.

Dochód rozporządzalny to suma bieżących wpływów gospodarstw domowych pochodzących z różnych źródeł pomniejszona o podatki oraz ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Od strony wpływów do dochodu rozporządzalnego zaliczają się więc wszystkie rodzaje zarobków. Z pracy, wynajmu mieszkań, zleceń, 500+ itp. Z drugiej strony odlicza się od tego wszelkie podatki, składki i daniny.

"Plusy ujemne"

Dla porównania: w 2021 r. dochód rozporządzalny wyniósł 2061,93 zł, w 2020 r. 1919 zł, a w roku 2019 było to 1819 zł. GUS zaznacza, że tegoroczne dane nie są wprost porównywalne z danymi za lata wcześniejsze.

Najnowsze opierają się na informacjach z Narodowego Spisu Powszechnego z 2021 r., poprzednie bazowały na Narodowym Spisie Powszechnym z 2011 r. Były oczywiście na bieżąco aktualizowane. Wyraźnie widać jednak, że nasz realny dochód rozporządzalny jest niższy niż rok wcześniej.

Formalnie rzecz ujmując, przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę z 2022 r. jest o 9,1 proc. wyższy niż ten z 2021 r. Ale średnia inflacja w 2022 r. według danych GUS wyniosła 14,4 proc. Była więc wyższa, niż wzrost dochodu rozporządzalnego, więc w kieszeniach nie odczuliśmy żadnego wzrostu, ale spadek.

Ile zarabiają Polacy

Kilka tygodni temu GUS podał dane o przeciętnym wynagrodzeniu w 2022 r. Wyniosło 6346,15 zł brutto. Według obecnych przepisów podatkowych odpowiada to 4656 zł na rękę. Ale z tych samych danych wynika, że wskaźnik realnego przeciętnego wynagrodzenia w 2022 r. w stosunku do 2021 r. wyniósł 97,9. A to oznacza, że tak naprawdę zarabialiśmy o 2,1 proc. mniej.

Prawda o zarobkach Polaków jest inna niż najczęściej podawane dane GUS. Nasz urząd statystyczny wylicza (a politycy chętnie powtarzają), że 6857,89 zł brutto (czyli 4854 zł na rękę) to średnie zarobki Polaków. I że w ciągu ostatniego roku dostaliśmy 14 proc. podwyżki.

Wiele osób patrzy na swoje wypłaty i zastanawia się, o co w tym chodzi – bo nie zgadzają im się ani sumy, ani podwyżki. To nie ich wina, to statystyka. Większość Polaków nie dostaje takich pieniędzy. Jak przypomina Damian Słomski z BusinessInsider.pl, mniej więcej dwie trzecie Polaków zarabia mniej od GUS-owskiej średniej.

Powodów jest kilka. Pierwszy jest taki, że GUS liczy zarobki w tzw. sektorze przedsiębiorstw, czyli firmach zatrudniających przynajmniej 10 osób. Ze statystyk wypadają więc wszystkie małe firmy, na ogół płacące gorzej niż duże. Od lat eksperci przypominają, że realne zarobki Polaków są o wiele niższe niż podawane przez GUS.

W zestawieniu GUS nie uwzględnia się też wynagrodzeń m.in. w administracji publicznej, edukacji, opiece zdrowotnej, pomocy społecznej. W efekcie średnie wynagrodzenie w praktyce wyliczane jest na podstawie zarobków 6,5 mln pracowników, podczas gdy w sumie pracuje w Polsce prawie 17 mln osób.

Od pierwszego do pierwszego

Jak pisaliśmy w INNPoland, niedawne badanie NielsenIQ, cytowane przez wiadomoscihandlowe.pl pokazuje, iż blisko 60 proc. polskich konsumentów uważa, że jest obecnie w gorszej kondycji finansowej niż rok temu. Tyle samo przyznaje, że ma pieniądze tylko na jedzenie, opłacenie rachunków i zaspokojenie podstawowych potrzeb.

Ci, którzy mają problemy finansowe, winą za nie obarczają przede wszystkim rosnące koszty utrzymania (79 proc.), pandemię COVID-19 i jej następstwa (35 proc.) oraz ogólne spowolnienie gospodarcze (25 proc.).

Co więcej, dla badanych najbliższa przyszłość nie rysuje się w kolorowych barwach. Co trzecia osoba (34 proc.) uważa, że spowolnienie gospodarcze potrwa jeszcze 7-12 miesięcy.

Czytaj także: https://innpoland.pl/189538,srednia-placa-wg-gus-to-mit-oto-ile-zarabia-sie-w-polsce