Sztuczna inteligencja rozwija się tak prężnie, że niektórzy już drżą, że nie będą mogli znaleźć pracy. Jednak jak się okazuje, sama AI też potrzebuje wsparcia człowieka. W związku z tym powstał nowy zawód – prompt engineer, który już został okrzyknięty najmodniejszym w branży IT.
W bezpośrednim tłumaczeniu na język polski prompt engineer to inżynier podpowiedzi. Jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie słyszał o takim zawodzie, a dziś pojawiają się nie tylko kursy doszkalające w tym zakresie, lecz także pierwsze oferty pracy.
Ekspertów od sztucznej inteligencji szuka w Polsce m.in. InPost. W ogłoszeniu czytamy, że firma chce stanąć na czele "rewolucji" w obszarze technologii. "Ty możesz być częścią tego sukcesu" - podkreśla Rafał Brzoska, prezes InPost.
Prompt engineering to metoda budowania i projektowania systemów informatycznych przy pomocy specjalnych narzędzi i technik. Eksperci z tej dziedziny projektują, wdrażają i utrzymują aplikacje informatyczne, systemy zarządzania treścią, baz danych i e-commerce. Najprościej rzecz ujmując promp engineer to specjalista od pisania komend sztucznej inteligencji. Do jego zadań należy identyfikowanie błędów AI, aby mogli rozwiązać je deweloperzy.
Alex Shoop, ekspert w dziedzinie projektowania systemów AI, tłumaczył w rozmowie z "Venture Beat", że wraz z rozwojem narzędzi AI inżynierowie podpowiedzi pomogą w rygorystycznym testowaniu chatbotów i zapewnią przestrzeganie protokołów bezpieczeństwa.
"Napisanie naprawdę świetnej podpowiedzi dla chatbota jest wysoko cenioną umiejętnością i przykładem programowania z użyciem naturalnego języka" - wskazał na Twitterze Sam Altman, CEO OpenAI, czyli firmy, która opracowała ChatGPT.
Codzienna praca prompt engineera może polegać na testowaniu logicznego myślenia sztucznej inteligencji np. poprzez stałe zmienianie podpowiedzi. W ten sposób dowiadują się, które słowa kluczowe generują najlepsze odpowiedzi.
Ile zarabia prompt engineer? W związku z tym, że jest to świeży zawód, zarobki są wyjątkowo wysokie. Jak podaje "Business Insider" eksperci mogą zarobić nawet ponad 330 tys. dolarów rocznie. To około 1,4 mln zł.
Prompt engineerzy to niejedyni eksperci, którzy mogą spać spokojnie. Sam ChatGPT odpowiedział niedawno na pytanie, jakich zawodów nie zastąpi sztuczna inteligencja.
W tym katalogu figuruje m.in. pielęgniarka, nauczyciel, psycholog czy trener sportowy. Jako argument ChatGPT podał, że w tych zawodach potrzebna jest empatia, a codzienna praca bazuje na kontakcie z ludźmi, którego nie zastąpi nawet najlepiej rozwinięty system.