"Firma Refresco Sp. z o.o. poinformowała Główny Inspektorat Sanitarny o prewencyjnym, dobrowolnym wycofaniu z obrotu i od konsumentów wskazanych poniżej partii napojów, ze względu na ryzyko przedostania się do produktu drobnych fragmentów plastiku" – czytamy w oficjalnym komunikacie GIS.
W wydanym ostrzeżeniu podano też konkretne partie produktów wycofywanych ze sklepów. Wycofaniu z rynku polskiego podlegają:
GIS informuje również o podjętych działaniach, zarówno przez przedsiębiorców, jak i organy urzędowej kontroli.
Dystrybutor Oranginy w Polsce, we współpracy z producentem, prowadzą proces dobrowolnego wycofania określonych powyżej partii produktu z obrotu i od konsumentów w Polsce. Co więcej, napoje ze wskazanej partii można zwrócić w sklepie i odzyskać pieniądze – bez konieczności okazania paragonu.
Na swojej stronie internetowej dystrybutor zamieścił informację dla konsumentów o szczegółach wycofania:
Stwierdziliśmy, że w jednostkowych przypadkach, w trakcie butelkowania napojów, gwint butelki został lekko naruszony przed jej zakorkowaniem. W efekcie na zewnątrz butelki mogły znaleźć się niewielkie kawałki plastiku. Wada ta sprawia, że opakowanie nie spełnia naszych wysokich standardów jakości i bezpieczeństwa, ponieważ nie można wykluczyć, że drobny kawałek plastiku nie przedostanie się do napoju w czasie jego spożywania. Na podstawie przeprowadzonych badań możemy zapewnić, że jest to odosobniony przypadek i dotyczy on wyłącznie dwóch konkretnych partii Oranginy, pochodzących z jednej linii rozlewniczej. Jeżeli zakupili Państwo produkt z jednej z wymienionych poniżej partii, rekomendujemy nie spożywanie go i zwrócenie do sklepu, gdzie otrzymają Państwo zwrot kosztów bez konieczności okazywania paragonu.
Z kolei Lidl – niezwłocznie po otrzymaniu informacji o niezgodności od firmy Refresco –rozpoczął procedurę wycofania jednej partii produktu Freeway Orange. Wycofaniem objęte są wyłącznie produkty z wyżej wymienionych partii.
Do tego, jak czytam w komunikacie, urzędnicy we współpracy z dystrybutorami prowadzą postępowanie wyjaśniające w tej sprawie i monitorują proces wycofywania.
GIS wydał też zalecenie dla konsumentów, by nie spożywać produktów z partii wskazanych w komunikacie.
Na początku kwietnia br. w INNPoland publikowaliśmy też ostrzeżenie Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego. Ten wycofał partię leku Vectibix na terenie całego kraju.
Wykryto wadę jakościową, która może zagrażać zdrowiu i życiu pacjentów. To preparat stosowany w leczeniu raka jelita grubego.
"Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF) wycofuje z obrotu produkt leczniczy Vectibix (Panitumumab)" – podano w komunikacie.
Ze wszystkich aptek zniknęła jedna partia tego preparatu o pojemności 20 mg/ml w formie koncentratu do sporządzania roztworu do infuzji.
Na opakowaniu wycofywanego produktu widnieje numer serii 1151414A oraz termin ważności 31.12.2024. Za ten lek odpowiada spółka Amgen Europe B.V. Holandia.
Okazuje się bowiem, że w tej partii wykryto wadę jakościową. W uzasadnieniu decyzji GIF wskazuje, że otrzymał informację o wykryciu na etapie wytwarzania wady jakościowej, która polega na "niedostatecznie mocnym zaciśnięciu aluminiowych kapsli na szyjkach fiolek z lekiem".
GIF tłumaczy, że w rezultacie ta partia leku straciła jałowość, co może stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów. W takiej sytuacji są bowiem narażeni na wystąpienie poważnych działań niepożądanych wywołanym zakażeniem przez drobnoustroje.
Vectibix jest wykorzystywany w leczeniu raka jelita grubego z przerzutami u pacjentów dorosłych z "dzikim typem" guza. To określenie guza bez mutacji genu RAS. Lek jest stosowany zarówno samodzielnie, jak i w połączeniu z innymi preparatami przeciwnowotworowymi.
Ten produkt jest wydawany w aptekach na podstawie recepty zastrzeżonej. Nie jest refundowany.