W niedzielę 23 kwietnia premier Mateusz Morawiecki odwiedził obiekt sportowy w Pszczewie (woj. lubuskiego). Podczas konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zapytał, czy rząd planuje zwaloryzować zasiłek pogrzebowy z 4 tys. zł do 15 tys. zł i czy trwają prace w tej sprawie.
Morawiecki przyznał, że "nie ma takich prac". – Obecnie mamy bardzo różne programy, które mamy w zamyśle dopiero do zaprezentowania w trakcie naszej kampanii wyborczej, tak żeby nad różnymi elementami tej bardzo szeroko rozumianej polityki społecznej pracować – podkreślił.
– Przepracujemy je, ale takiej zmiany, jak ta, o którą pan pyta, nie ma – dodał premier.
O ewentualnej podwyżce zasiłku pogrzebowego zrobiło się głośno latem ubiegłego roku. Wówczas wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed przekazał w odpowiedzi na interpelację poselską, że "resorcie trwają szczegółowe analizy dotyczące możliwości zmiany zasiłku pogrzebowego". Jednak nie ujawnił, jakie kwoty są na stole.
Obecnie zasiłek pogrzebowy wynosi 4 tys. zł i nie był waloryzowany od 12 lat. To świadczenie wypłacane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), dzięki któremu rodzina może odzyskać część kosztów związanych z organizacją pochówku.
Prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej Robert Czyżak wskazuje, że za pogrzeb trzeba zapłacić między 7 a 8 tys. zł, czyli dwa razy więcej niż kwota zasiłku. Z jego szacunków wynika, że w największych miastach czasami nawet 10 tys. zł nie wystarczy, aby pokryć wszystkie wydatki związane z pogrzebem.
W związku z tym większość przedstawicieli branży domaga się dwukrotnego podwyższenia kwoty zasiłku pogrzebowego.
Pojawiły się także bardziej wygórowane żądania. W lipcu 2022 r. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) zwróciło się do minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg z wnioskiem o podwyżkę zasiłku pogrzebowego aż o 200 proc. do kwoty 12 tys. zł.
Powołując się na dane Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego, przekonywali, że koszt pogrzebu waha się między 6,6 tys. a nawet 16 tys. zł (w zależności od miejscowości). Wówczas "Gazeta Wyborcza" pisała, że rząd nie zgodzi się na taką podwyżkę i w grę wchodzi drobna waloryzacja do kwoty 5 tys. zł. Jednak najnowsza wypowiedź premiera przekreśla nawet ten scenariusz.
Śmierć bliskiego członka rodziny to dla wielu osób trudne doświadczenie emocjonalne. Poczucie odrealnienia wzrasta, gdy okazuje się, że tuż po śmierci musimy zająć się sprawami finansowymi.
Dwa najważniejsze dokumenty dla spadkobierców to dowód śmierci spadkodawcy (akt zgonu) i dowód bycia spadkobiercą (postanowienia sądu w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku lub wypis aktu poświadczenia dziedziczenia). Bez tych dokumentów nie rozwiążemy np. umowy na gaz i nie zamkniemy konta w banku po zmarłym.
Najtrudniejszym zadaniem jest sprawdzenie, czy zmarły zaciągnął długi – w tym zakresie pomocne mogą być rejestry, do których dostęp jest czasami odpłatny.
Czytaj także: https://innpoland.pl/184351,cena-pogrzebu-krolowej-elzbiety-ii-ile-placa-podatnicy-za-ten-pogrzeb