"Piwo przyszłości" od AI. Beck's eksperymentuje

Sztuczna inteligencja nie przestaje zaskakiwać. Przy jej użyciu stworzono już wizerunek nieistniejącej bizneswomen, która wygrała w plebiscycie mediów Orlenu. Posłużyła również do opracowania zdjęć modelek, które pojawiły się w kampanii reklamowej HalfPrice.

Możliwości AI postanowili przetestować też producenci piwa. Na ten krok zdecydowała się znana niemiecka marka z Bremy – Beck's. Firma wypuściła limitowaną edycję Beck's Autonomous. To piwo w całości uwarzyła sztuczna inteligencja.

Nawiązaliśmy współpracę ze sztuczną inteligencją, pozostawiając jej wybór składników i pracowaliśmy z nią nad sformułowaniem receptury – to naprawdę piwo przyszłości – oznajmiła Laura Salway, dyrektor ds. marketingu Beck’s, cytowana przez spidersweb.pl.

Sztuczna inteligencja stworzyła logo i reklamę

Piwo Beck's stworzone przez AI trafiło do sprzedaży, ale nie jest już dostępne. Wyprzedało się w ekspresowym tempie, bo w sklepie internetowym było dostępne zaledwie 450 butelek.

Dlaczego tak mało? Koncern tłumaczy, że był to jedynie eksperyment. Poza wymieszaniem składników trunku w odpowiednich proporcjach sztuczna inteligencja przygotowała również projekt logo i kampanię reklamową.

Co więcej, stworzyła nawet klip reklamowy w technologii 360 stopni. Za te wszystkie zadania, w które musiałoby zaangażować się kilka zespołów ekspertów, odpowiadały tylko dwa programy – ChatGPT i Midjourney.

Jednak spidersweb.pl podaje, że to niepierwszy raz, kiedy właściciel marki Beck's – koncern AB InBev, korzysta z dobrodziejstwa sztucznej inteligencji. Już wcześniej wykorzystywał ją przy dystrybucji piwa, a algorytmy zbierają informacje, w których punktach sprzedaży zamawia się najwięcej trunków i ile później udaje się sprzedać.

Nie każda reklama od AI to gwarancja sukcesu

Możliwości sztucznej inteligencji może przetestować każdy – nie tylko giganci w swoich branżach. W związku z tym kilka dni temu jeden z użytkowników portalu Reddit PizzaLater poprosił AI o przygotowanie reklamy pizzy.

Hasło reklamowe "Jak domowa, ale z większą ilością sera" może nie należy do najmądrzejszych, ale jest chwytliwe. Reszta to trudne doświadczenie wizualne dla odbiorcy – reklama przedstawia kobietę jedzącą talerz, wykrzywione usta i żałosne dialogi.

Równie nieudana okazała się reklama piwa stworzonego przez sztuczną inteligencję. Problemy pojawiły się z obrazami. Najwyraźniej dla AI dużym wyzwaniem pozostaje ukształtowanie ludzkiej twarzy. Wychodzą jej dziwne buźki, z nadmiarem podbródków, brwi i innych elementów.

Poza tym sztuczna inteligencja ciągle nie może doliczyć się, ile człowiek ma palców. Przerasta ją też proces picia – nikt w reklamie wygenerowanej przez AI nie jest w stanie prawidłowo otworzyć puszki czy butelki.