Minister Błaszczak zachęca cywilnych pracowników wojska, aby zostali żołnierzami. Kusi ich nadprogramowym urlopem i dodatkiem do wynagrodzenia w wysokości 1 tys. zł. Tymczasem już w poniedziałek pracownicy cywilni będą protestować pod siedzibą MON.
Reklama.
Reklama.
Błaszczak kusi pracowników. Dla przyszłych żołnierzy urlop i dodatek
Z najnowszych wyliczeń Ministerstwa Obrony Narodowejwynika, że wojsko liczy obecnie 172 tys. żołnierzy (łącznie z WOT–em i żołnierzami dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej).
Podczas sobotnich obchodów Dnia Weterana Działań poza Granicami Krajuminister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przypomniał, że w planach jest zwiększenie liczebności armii do 300 tys. osób.
Jak chce to osiągnąć? – Zachęcam kolejnych do tego, żeby przystępowali do Wojska Polskiego – przyznał Błaszczak. Jak przypomniał, wśród 40 tys. osób zatrudnionych osób większość stanowią pracownicy cywilni. I to właśnie dla nich minister ma specjalną propozycję.
Pierwsza ze możliwości to przekształcenie stanowiska cywilnego w stanowisko wojskowe, na którym przysługuje wyższa pensja. Każdy, kto zdecyduje się na taką zmianę, zostanie przeszkolony w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
Z kolei druga opcja zakłada przejście pracownika cywilnego do WOT–u. Jak tłumaczył Błaszczak, takie osoby otrzymają dodatkowy urlop i dodatek do wynagrodzenia w wysokości 1 tys. zł.
– Zachęcam, żeby skorzystać z tej propozycji, to bardzo ważne, żeby wojsko polskie było silne, to najlepsza metoda, żeby odstraszyć agresora – zaznaczył szef MON.
Pracownicy cywilni będą protestować
Propozycja dla pracowników cywilnych pojawiła się zaledwie dwa dni przed planowanym protestem. "Uczestnicy spotkania ostatecznie uzgodnili, że akcja protestacyjna rozpocznie się 29 maja przed siedzibą MON w Warszawie przy al. Niepodległości 218" – czytamy w poście, który na Facebooku umieścił NSZZ Pracowników Wojska.
Demonstrujący domagają się rozpoczęcia rozmów i negocjacji w sprawie ustalenia najniższej stawki pracowników w wysokości uposażenia żołnierza zawodowego w stopniu szeregowego (obecnie około 4960 zł). Postulują także zmiany tabel zaszeregowania oraz przeznaczenie w budżecie MON 8 proc. na fundusz wynagrodzeń.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Średnia pensja w wojsku wyższa niż średnia krajowa
Pod koniec kwietnia "Fakt" przedstawił szczegóły projektu ustawy, który zakłada podwyżki uposażenia zasadniczego dla żołnierzy. I tak, szeregowy miałby zarabiać 8,1 tys. zł brutto. Z kolei pensja chorążego ma opiewać na 10,2 tys. zł. Po zmianach generał ma otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 27,4 tys. zł.
Jednak te pieniądze nie będą wypłacane automatyczne – wojskowi otrzymają je w razie ogłoszenia mobilizacji, stanu wojennego lub podczas wojny.
To niejedyne zmiany. Od 1 marca 2023 r. uposażenie zasadnicze żołnierzy zwiększyło się o 400 zł. Średnie wynagrodzenie w Siłach Zbrojnych RP wraz z dodatkami to obecnie 7976 zł, czyli więcej niżśrednia krajowa, która według najnowszych wyliczeń Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynosi 7430,65 zł brutto.
Jeszcze więcej niż przeciętne wynagrodzenie wyliczane przez GUS zarabiają mieszkańcy siedmiu miast wojewódzkich. Wśród nich są: