W środę kończy swoje posiedzenie Rada Polityki Pieniężnej. Ekonomiści spodziewają się obniżki stóp procentowych, po okresie długiego zamrożenia. Dzisiaj może nastąpić duża zmiana.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Już od dłuższego czasu ekonomiści patrzyli z oczekiwaniem na okres przedwyborczy. Mija już niemal rok, odkąd Rada Polityki Pieniężnej trzymała stopę referencyjną na poziomie 6,75 proc. A do tego mamy wybory parlamentarne, a prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński uchodzi za osobę powiązaną z obozem władzy. Jeśli ktoś ma nadal wątpliwości, to przypominamy o banerach na siedzibie NBP.
O tym, czy będzie to polityczna decyzja, mówiło się już od połowy roku. Sam prezes zapowiadał, że stopy procentowe zostaną obniżone, gdy inflacja spadnie do jednocyfrowej wartości.
– Inflacja za sierpień spadła do poziomu 10,1 proc. r/r. Nie został osiągnięty warunek jednocyfrowej inflacji, ale jednocześnie warto zwrócić uwagę, że trend inflacji jest ewidentnie spadkowy – komentuje Michał Stajniak CFA, wicedyrektor Działu Analiz XTB. – Co więcej, w kolejnych miesiącach powinniśmy zauważyć dalsze mocne spadki z perspektywą sięgnięcia nawet 6 proc w przyszłym roku – dodaje.
Przypomnijmy, że cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc. Wedle niedawnej symulacji przeprowadzonej przez "Fakt" na podstawie informacji rządowej, nie należy spodziewać się tego sukcesu nie wcześniej niż przed 2027 rokiem.
Cały czas niczym jastrzębie skrzydła cień rzuca temat upolitycznienia tej decyzji. Jeśli dzisiaj nie zapadnie decyzja obniżenia stóp procentowych, to zdaniem ekonomistów Adam Glapiński zapowie kolejną datę dla takiej decyzji.
– Jak popatrzymy sobie na dyskusje ekonomistów analizujących profesjonalnie politykę pieniężną oraz na raporty analityczne banków, w tym dużych zagranicznych – to niestety wyłania się obraz, w którym nasilają się oczekiwania, że ta decyzja RPP [o obniżce stóp – przyp. red.] będzie podyktowana czynnikami politycznymi przed wyborami. Ten pogląd zaczyna się przebijać – stwierdził dr Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole, w "Studiu Biznes" portalu gazeta.pl.
Ile może wynieść cięcie stóp procentowych?
– Trudno oczekiwać, żeby było to cięcie większe niż 25 punktów bazowych. Większe cięcia stóp pojawiają się w sytuacjach kryzysowych, takich jak np. w trakcie recesji czy ostatniej pandemii. Wobec tego scenariuszem bazowym będzie cięcie o 25 pb do poziomu 6,5 proc – prognozuje Michał Stajniak.
Zdanie o takim poziomie obniżki podzielają także inni eksperci.
– Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe o 0,25 - 0,5 punktu procentowego – mówi w rozmowie z INNPoland.pl prof. Witold Orłowski, wykładowca akademicki, główny doradca ekonomiczny PwC. Dodaje jednak, że RPP nie ma ku temu żadnych podstaw z powodu wysokiej inflacji.
O wyliczeniach w przypadku hipotetycznej obniżki o 0,25 punktów pisaliśmy już szczegółowo na INNPoland. Obniżka stóp o 0,25 pp. do 6,25 proc. obniży ratę kredytu na 300 000 zł na 30 lat, udzielonego w listopadzie 2020 r., o 50 zł (z 2 403 zł o 2 353 zł). Mimo tej obniżki rata wciąż będzie o 1 172 zł wyższa niż w momencie udzielania takiego kredytu.
Obniżka stóp o 0,5 pp. do 6,25 proc. obniży ratę kredytu na 300 000 zł na 30 lat, udzielonego w listopadzie 2020 r., o 100 zł (z 2 403 zł o 2 303 zł). Mimo tej obniżki rata wciąż będzie o 1 122 zł wyższa niż w momencie udzielania takiego kredytu.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Szybko nie odczujemy obniżenia stóp procentowych
Przypominamy także, że oprocentowanie kredytów opartych o WIBOR 3M i WIBOR 6M jest aktualizowane kolejno raz na 3 albo raz na 6 miesięcy. Efekty obniżek stóp procentowych odczujemy ze znaczącym opóźnieniem.
– Właśnie dlatego cięcie stóp procentowych teraz może spowodować, że cel inflacyjny w 2025 roku nie zostanie osiągnięty. Z drugiej strony RPP może chcieć doprowadzić do wsparcia gospodarki w przyszłości, gdyż już teraz widać, że dostała mocnej zadyszki – mówi Michał Stajniak z XTB.
Raty wciąż będą dużo wyższe niż w momencie, gdy były udzielane kredyty z 2020 roku czy 2021 roku. Wakacje kredytowe w przyszłym roku są niemal pewne, a oficjalną decyzję premier Mateusz Morawiecki ma ogłosić w połowie września.