Już za niecały miesiąc 500 plus zamieni się w 800 plus. ZUS ujawnił, kiedy wyższe dodatki trafią do rodzin. Wypłata popularnego świadczenia pochłonie ponad 60 mld zł rocznie.
Jednak wśród przepisów znalazła się adnotacja, że termin wypłat może zostać przesunięty, gdyby ZUS nie zdążył dostosować swoich systemów informatycznych. W takiej sytuacji ustawa zezwala na wypłatę 800 plus nawet z dwumiesięcznym opóźnieniem. Czy tak będzie?
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
ZUS, w odpowiedzi na pytania "Faktu", zapewnia, że podniesienie kwoty świadczenia "zostanie wdrożony w sposób płynny". Pierwsze 800 plus mają trafić do rodziców 2 stycznia 2023 r.
– Na początku przyszłego roku rodzice, oprócz większej kwoty na swoich rachunkach nie powinni zobaczyć żadnych innych zmian. Świadczenie nadal będzie wypłacane na bieżąco – podkreśliła w rozmowie z dziennikiem prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.
Przypomnijmy, że 500 plus jest wypłacane 2., 4., 7., 9., 12., 14., 16., 18., 20. i 22. dzień każdego miesiąca.
800 plus bez formalności. Niektórzy muszą pilnować tej daty
Poza zmianą kwoty świadczenia zasady programu pozostają takie same. Rodzice i opiekunowie nie muszą składać wniosków, aby otrzymać 800 plus. ZUS automatycznie podniesie wysokość dodatku i przeleje go na konta beneficjentów.
Wypłatę 800 plus mają zagwarantowaną te osoby, które złożyły wnioski na obecny okres świadczeniowy. Z kolei ci, którzy do tej pory nie pobierali 500 plus lub czekają na przyjście na świat potomka, będą mogli złożyć wnioski na nowy okres rozliczeniowy dopiero 1 lutego 2024 r.
O 800 plus można zawnioskować tylko przezinternet. Do wyboru jest: Platforma Usług Elektronicznych (PUE) ZUS, portal Emp@tia oraz bankowość elektroniczna.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
500 plus warte za mało. 800 plus pochłonie grube miliardy
Wśród powodów przemawiających za podwyższeniem 500 plus politycy podawali przede wszystkim jego malejącą siłę nabywczą. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, 500 plus było warte 500 zł, ale dość dawno temu, bo w 2016 r., kiedy program startował.
Na niekorzyść beneficjentów inflacja wystrzeliła, a w szczycie, który przypadł w lutym 2023 r. osiągnęła poziom 18,4 proc. rdr. I właśnie z tego powodu siedem lat po wprowadzeniu świadczenia jego nazwa nijak się ma do rzeczywistości. W kwietniu 2022 r. 500 plus było warte 390 zł, a w marcu 2023 r. – zaledwie 344 zł.
Wypłaty 500 plus w 2023 r. kosztowały budżet około 40 mld zł. W przyszłym roku, gdy dodatek zostanie zwiększony, program pochłonie jeszcze więcej pieniędzy. Szacunki ekonomistów wskazują, że 800 plus może kosztować 64–66 mld zł rocznie.
Problem polega na tym, że sama kwota świadczenia nie rozwiąże problemów, przed jakimi stanęło polskie społeczeństwo. Demografowie, z którymi redakcja INNPoland.pl rozmawiała przy okazji siódmej rocznicy 500 plus, przekonywali, że świadczenie "nie poprawiło wskaźnika dzietności", ponieważ "odpowiada na potrzeby tylko pewnej grupy osób i tylko częściowo".
– Przy tak wysokiej inflacji nie oznacza ona jednak [waloryzacja 500 plus – przyp. red.] lepszego poziomu życia rodzin o niskich dochodach, natomiast dla rodzin o wysokich dochodach jest nieistotna. Podstawowe produkty żywnościowe zdrożały w tym czasie nawet o kilkaset procent, a to właśnie wydatki na jedzenie najbardziej drenują budżety biednych wielodzietnych rodzin. Dopiero gdy zaspokoimy potrzeby podstawowe i przejdziemy do kategorii wydatków na odzież, zajęcia dodatkowe oraz rekreację, możemy zauważyć znaczący wzrost popytu, ale nie dotyczy to już, chociażby prywatnej opieki zdrowotnej, która nawet przy wyższej kwocie świadczenia pozostaje poza zasięgiem – przekonywała w rozmowie z INNPoland.pl dr Anna Czarczyńska, ekonomistka z Akademii Leona Koźmińskiego.