– Dwie niedziele handlowe nie wystarczyły Polakom. Nie mam czasu nawet wyjść na szluga, bo chętnych po odpierane bułki, ser i pakowane wędliny nie brakuje – mówi nam czytelniczka, która pracuje w wigilię na jednej z warszawskich stacji paliw. Wiele zapomniało, że w tę wigilię sklepy będą nieczynne, więc zakupy możliwe są jedynie na stacjach benzynowych.
Reklama.
Reklama.
Coraz więcej stacji benzynowych stawia na uruchamianie sklepów spożywczych. Dzięki nim generują spory zysk, szczególnie w niedziele objęte zakazem handlu i takie dni jak dziś, gdy niemal każdy inny sklep pozostaje zamknięty.
Zakupy w wigilię na stacji benzynowej
Jak wynika z analizy portalu petrolnet.pl, największym zainteresowaniem Polaków robiących zakupy spożywcze na stacjach wbrew pozorom nie cieszą się słynne hot-dogi. Ostatnie dane rynkowe pokazują, że blisko 45 procent sprzedaży w koszyku spożywczym na stacjach benzynowych to alkohole. Co ciekawe, mimo wzrostu wartościowego, piwo, które kiedyś było jednym z liderów sprzedaży, notuje spadek sprzedaży wolumenowej.
Wśród segmentów cenowych piwa można zauważyć ciekawe tendencje. Okazuje się, że coraz większą popularnością cieszą się piwa należące do najwyższych półek cenowych. Segmenty top premium zanotowały wzrost sprzedaży wolumenowej na poziomie 21 procent, podczas gdy ultra premium osiągnęły imponujący wzrost na poziomie 63 proc. – wynika z analizy petrolnet.pl.
Jak wynika z jej relacji, wielu Polaków nie było w stanie zdążyć ze świątecznymi zakupami spożywczymi. Nasza rozmówczyni zwraca uwagę na to, że choć stacja, na której pracuje, oferuje bogaty asortyment artykułów spożywczych, te są znacznie droższe niż w zwykłym sklepie.
– Są fale osób, które przyjeżdżają tu tylko na zakupy. Dopiero teraz jak z wami rozmawiam, mam chwilę, bo tak, nie mam czasu nawet wyjść na szluga. Dziwię się, że tak dużo osób jest w stanie zapłacić za ser 9 złotych, który kosztuje w markecie 4 zł. Praktycznie każdy klient wychodzi dziś stąd z butelkę drogiego alkoholu i najczęściej to te większe flaszki. Są też tacy, którzy wręcz krążą po stacjach w poszukiwaniu konkretnego gatunku i marki alkoholu – opowiada nam Monika.
Sklepy na stacjach paliw – dane GUS
– Sprzedaż detaliczna w cenach stałych we wrześniu 2023 r. była niższa niż przed rokiem o 0,3 proc. (wobec wzrostu o 4,1 proc. we wrześniu 2022 r.). W porównaniu z sierpniem 2023 r. również notowano spadek sprzedaży detalicznej o 0,3 proc.. W okresie styczeń-wrzesień 2023 r. sprzedaż zmalała r/r o 3,4 proc. (w 2022 r. wzrost o 6,8 proc.)" - czytamy najnowszym komunikacie Głównego Urzędu Statystycznego dotyczącego funkcjonowania sklepów spożywczych na stacjach paliw w Polsce
W ostatnim podsumowaniu GUS można zaobserwować ciekawe zmiany w sektorze handlu detalicznego w Polsce. Według danych opublikowanych w piątek, sprzedaż detaliczna towarów uwzględniająca sklepy zatrudniające co najmniej 10 osób, zmniejszyła się we wrześniu o 0,3 proc. w porównaniu do tego samego okresu z poprzedniego roku. To najniższy spadek od stycznia tego roku, gdzie odnotowano zniżkę o 2,7 proc. w sierpniu.
Warto zauważyć, że wyniki handlu detalicznego w perspektywie rocznej mogą być mylące, ze względu na wysoką bazę odniesienia związaną z napływem uchodźców do Polski. Sytuacja związana z przybyciem uchodźców miała istotny wpływ na wzrost wydatków na pomoc humanitarną i wsparcie dla osób pozostających w zaatakowanej przez Rosję Ukrainie.
Czytaj także:
Całodobowy supermarket na stacji paliw
Na łamach INNPoland informowaliśmy, że we wrześniu sieć sklepów Spar otworzyła w miejscowości Wysogotowo pierwszy całodobowy supermarket na stacji paliw Avia w Polsce. Nieopodal Poznania kierowcy mogą zatrzymać się nie tylko na tankowanie, ale też na duże zakupy i nie tylko.
Supermarket otworzono w piątek 15 września przy ul. Bukowskiej 46 w miejscowości Wysogotowo k. Poznania. W informacji czytamy, że znajdzie się w nim około 3500 indeksów asortymentów, w tym świeże produkty. Oprócz supermarketu, na stacji benzynowej działają też inne miejsca, z myślą o wygodzie kierowców.
Nasz pracodawca oferuje nam przynajmniej ekstra dodatek za pracę w wigilie i święta, ale wiem, że to nie standard w naszej branży. Ja się zgodziłam, bo jestem sama, ale nie spodziewałam się, że zainteresowanie pakowanym serem i bułkami będzie tak duże, gdy sklepy były czynne w dwie minione niedziele z rzędu.