Wielu spoza Niemiec kojarzy ten kraj przede wszystkim z potężną gospodarką, efektywnością przemysłową i wysokim standardem życia. Wizja Niemiec jako zamożnego kraju bez skrajnych nierówności zaczyna jednak być podważana. Aż 600 tysięcy ludzi jest tu pozbawionych dachu nad głową, a 50 tysięcy egzystuje dosłownie na ulicy.
Reklama.
Reklama.
Niemcy, które długo były postrzegane jako kraj o silnej polityce socjalnej i rozwiniętym systemie wsparcia społecznego, teraz muszą stawić czoła rosnącym wyzwaniom związanym z ubóstwem i bezdomnością.
Bezdomność i polityka socjalna w Niemczech
Według informacji podanych przez Deutsche Welle, bezdomność stała się realnym problemem w Niemczech, naruszając idylliczny obraz kraju znanego z silnej gospodarki i wsparcia społecznego. W rozmowie dla "DW", Werena Rosenke, dyrektor zarządzająca Federalnej Grupy Roboczej ds. Pomocy Bezdomnym, zwraca uwagę na zbyt małą liczbę przystępnych cenowo mieszkań jako główny czynnik prowadzący do tego dramatycznego zjawiska.
Bezdomność w Niemczech stała się zjawiskiem znacznie bardziej złożonym i ukrytym niż wskazują oficjalne statystyki. Według danych przytoczonych przez Deutsche Welle, w 2022 roku liczba bezdomnych w Niemczech sięgała aż 607 tysięcy osób, z czego około 50 tysięcy zmuszonych było żyć na ulicach.
Liczby te znacznie różnią się od tych publikowanych przez Federalny Urząd Statystyczny, który rejestruje jedynie osoby zakwaterowane w ośrodkach dla bezdomnych, a w 2022 roku wyniosły one 372 060 osób. To wyraźna różnica, która rzuca światło na problem "ukrytej bezdomności".
Ukryta bezdomność w Niemczech
Statystyki prezentowane przez organizacje pomocowe różnią się znacznie od oficjalnych danych rządowych. Liczba 607 tysięcy bezdomnych, którą przytacza Deutsche Welle, to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Często bowiem, bezdomność w Niemczech przybiera formę "ukrytą bezdomności", nieuchwytną dla statystyk.
Federalny Urząd Statystyczny, rejestrujący jedynie osoby zakwaterowane w ośrodkach dla bezdomnych, nie uwzględnia tych, którzy nie korzystają z tego rodzaju instytucji. Bezdomni, którzy śpią na ulicach, w schroniskach tymczasowych lub żyją w skrajnie niestabilnych warunkach, nie są ujęci w oficjalnych zestawieniach.
Jak Niemcy poradzą sobie z kryzysem bezdomności?
Zdaniem wielu specjalistów i rozmówców "DW", kluczowym aspektem walki z bezdomnością jest nie tylko reagowanie na już istniejące problemy, ale przede wszystkim prewencja i edukacja.
Werena Rosenke, dyrektor zarządzająca Federalnej Grupy Roboczej ds. Pomocy Bezdomnym, wskazuje, że jednym z pierwszych kroków w przeciwdziałaniu bezdomności jest zwiększenie świadomości wśród osób znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej. W rozmowie z "Deutsche Welle" podkreśla, że wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z dostępności zasiłków mieszkaniowych czy zasiłków socjalnych.
W ramach działań prewencyjnych Rosenke sugeruje zmiany w prawie, które mogą zabezpieczyć uboższych przed utratą mieszkania. Jednym z postulatów jest zaprzestanie wypowiadania umów najmu z powodu długów czynszowych w przypadku uregulowania zobowiązań. Ten krok wymagałby jednak wielu poważnych zmian prawnych – wynika z wypowiedzi rozmówców Deutsche Welle.
Zgodnie z sugestią Rosenke, dla gmin byłoby korzystniejsze przejęcie długów czynszowych niż finansowanie noclegów w hotelach czy ośrodkach dla bezdomnych.
Ulmer Nest, bo tak nazywają się kapsuły, wykonane są z drewna i stali. Jak podaje "Rzeczpospolita", posiadają one automatyczną wentylację i czujnik temperatury. Ich 60-milimetrowej grubości ściany wyposażone są w izolację cieplną i czujniki dymu. Całość waży 450 kg, jest wodoodporna i wiatroszczelna.