Już od przyszłego tygodnia miliony Polaków będą zarabiały więcej. Wszystko dzięki podwyżce płacy minimalnej do poziomu 4 242 zł brutto, ale do wyższych pensji dobierze się rzecz jasna skarbówka. Kolejna podwyżka czeka na pracowników w lipcu.
W przyszłym roku osoby najmniej zarabiające znów dostaną podwyżkę. Od 1 stycznia 2024 r. płaca minimalna wzrośnie z 3 600 zł do 4 242 zł brutto.
To nie oznacza, że "czwórka" z przodu pojawi się na kontach pracowników, ponieważ trzeba odliczyć składki na ubezpieczenie społeczne oraz zaliczkę na podatek dochodowy. Na rękę płaca minimalna wyniesie niecałe 3 222 zł.
Kolejna podwyżka czeka na pracowników już od 1 lipca 2024 r., kiedy płaca minimalna wzrośnie do poziomu 4 300 zł brutto (3261 zł netto). Podwójne podniesienie najwyższej krajowej to nie wyraz hojności Zjednoczonej Prawicy – tę kwestię reguluje prawo. Jeśli wskaźnik inflacji przekracza 5 proc., to należy podnieść najniższą krajową dwa razy w ciągu roku.
Oprócz wynagrodzenia za pracę, w górę pójdzie także stawka godzinowa. Od 1 stycznia 2024 r. będzie wynosić 27,70 zł brutto, a od 1 lipca 2024 r. – 28,10 zł brutto.
Z szacunków, na które powołuje się Businessinsider.pl, wynika, że płacę minimalną pobiera w Polsce około 3,5 mln osób. Podwyżki, które wpłyną na ich konta w przyszłym roku, sprawią, że średnio najniższa krajowa wzrośnie w ciągu roku do poziomu 4 271 zł brutto. To oznacza podwyżkę o 726 zł i 20,5 proc. w porównaniu do 2023 r.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) za grudzień 2021 r. wskazują, że największy odsetek pracowników zatrudnionych za płacę minimalną jest w branży zakwaterowania i gastronomii (43,4 proc.). Najniższe wynagrodzenie pobiera także dość sporo osób zatrudnionych w budownictwie (31,7 proc.) oraz administracji i działalności wspierającej (23,3 proc.).
Jednak nie wszyscy będą zadowoleni z podwyżki płacy minimalnej. Od tej kwoty są bowiem uzależnione różne należności, które muszą płacić wszyscy łamiący prawo. Bez względu na to, ile zarabiają.
Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, jedną z nich jest kara za brak ważnego ubezpieczenia OC. W przypadku samochodów osobowych wynosi 200 proc. najniższej krajowej, a w przypadku motocykli – 1/3 tej kwoty. Tym samym kara może sięgać do 8 490 zł (od 1 stycznia 2024 r.) oraz do 8 600 zł (od 1 lipca 2024 r.). Pełną karę musimy zapłacić, jeśli nie posiadaliśmy ważnego OC dłużej niż 14 dni.
Płaca minimalna wpływa także na wysokość kar za przestępstwa skarbowe. Stawka dzienna wynosi od 1/30 minimalnego wynagrodzenia do jej 400–krotności. W 2024 r. stawka będzie ustalana w granicach 141,40 zł do 56 560 zł. "Infor" podaje, że najniższa kara grzywny to 10 stawek dziennych, co oznacza, że sąd za przestępstwo skarbowe wymierzy karę nie mniejszą niż 1 414 zł.
Podobnie będzie w przypadku wykroczeń skarbowych. Kara za ten czyn może być wymierzona w granicach od 1/10 do 20–krotności minimalnego wynagrodzenia. Od 1 stycznia 2024 r. kara wyniesie więc od 424,20 zł do 84 840 zł, a od 1 lipca 2024 r. – od 430 zł do 86 tys. zł.