Z początkiem nowego roku 2024 świadczenie 500+ ulegnie waloryzacji do 800 zł. Poza większą kwotą świadczenia zwiększą się także koszty, jakie poniesie budżet państwa. Właśnie poznaliśmy kwotę – jest ona zawrotna.
1 stycznia 2024 roku wchodzi w życie ustawa, która podwyższa kwotę świadczenia 500+. Aby otrzymać wyższe świadczenie – w wysokości 800 zł, nie trzeba składać wniosków ani martwić się o terminy, bo te nie ulegną zmianie. ZUS przeliczy świadczenie i wyśle je z urzędu. Pierwsze przelewy zostały już wykonane.
Pierwszy zaplanowany termin wypłaty przypada na wtorek 2 stycznia 2024 roku. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, prezeska ZUS prof. Gertruda Uścińska poinformowała, że pierwsze przelewy zostały zrealizowane już w piątek 29 grudnia 2023 roku. Kolejne terminy to 3 i 4 stycznia.
Jednak jeśli beneficjenci będą chcieli pobierać 800 plus po 1 czerwca 2024 r., to będą musieli złożyć kolejny wniosek na nowy okres rozliczeniowy. ZUS rozpocznie zbieranie dokumentów 1 lutego 2024.
Wszyscy rodzice, którzy złożyli wnioski na obecny okres świadczeniowy, mają zapewnione wypłaty. ZUS automatycznie podniesie świadczenie i od stycznia wypłaci je w wyższej kwocie. Pieniądze zostaną wypłacone na to samo konto, na które rodzice otrzymywali dotychczasowe świadczenie.
Według danych rządu do świadczenia uprawnionych będzie 6 mln 668 tys. dzieci, a program pochłonie 24 miliardy złotych więcej z budżetu państwa. Prezeska ZUS dodała jednak, że w kolejnych latach zakładany jest spadek wydatków na ten program. Powodem jest zmniejszająca się populacja dzieci w wieku 0-17 lat – dzieci rodzi się mniej, a starsze roczniki zaczynają wchodzić w dorosłość.
Kamil Sobolewski, główny ekonomista organizacji Pracodawcy RP, wyliczył z kolei dla INNPoland, że koszt podwyższonego dodatku wyniesie około 65 mld zł rocznie. 5 proc. tej kwoty, która przypada na obcokrajowców, to wydatek rzędu 1,3 mld zł.
– To umiarkowana kwota rzędu 0,16 proc. wydatków budżetu albo niecały 1 proc. przyszłorocznego deficytu budżetowego, jeśli chcemy przyciągnąć do Polski obcokrajowców, którzy podejmą w naszym kraju legalne zatrudnienie, zintegrują się społecznie i kulturowo. Jeśli te osoby poznają nasz język, normy prawne i zwyczaje, stając się z czasem pełnoprawnymi obywatelami, to uzupełniają deficyt osób w wieku produkcyjnym – podkreślił ekspert.
Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, skumulowana inflacja w ciągu trwania programu "Rodzina 500 plus" sięga około 45 proc. Jeszcze latem 2015 r. dodatek był wart nawet więcej, niż wskazuje jego nazwa (około 501,1 zł). Później świadczenie zaczęło tracić, ale nie były to spadki zbyt imponujące (wahały się między 8 a 11 zł).
Do prawdziwego tąpnięcia doszło w kwietniu 2022 r., gdy rozhulała się inflacja. Wówczas 500 plus było warte mniej niż 390 zł. Z kolei w marcu popularny dodatek był realnie warty zaledwie 344 zł. To oznacza, że za ten sam dodatek od rządu beneficjenci programu mogą kupić zdecydowanie mniej niż w momencie jego wprowadzenia. 800 plus ma odwrócić ten trend.
Nawet zwiększone "800 plus" może nie wystarczyć na pokrycie kosztów związanych z edukacją i opieką nad dziećmi. Niektóre placówki już teraz ogłaszają podwyżki opłat rzędu 300-400 zł. Efekt jest taki, że mnóstwo rodziców nawet nie zauważy podwyżki świadczenia.