Paczkomat zlokalizowany jest na pierwszym piętrze terminalu pasażerskiego B Katowice Airport, przed wejściem do obszaru kontroli bezpieczeństwa.
W sytuacji, gdy w bagażu podręcznym znajdzie się przedmiot, który jest zabroniony do przewozu w kabinie samolotu, a który powinien znaleźć się w bagażu rejestrowanym (np. perfumy we flakonach o pojemności powyżej 100 ml) pasażer może wysłać go za pomocą urządzenia Paczkomat. Dotychczas taki przedmiot, zgodnie z obowiązującymi przepisami bezpieczeństwa, musiał zostać wyrzucony.
– W naszym lotnisku cały czas staramy się wdrażać rozwiązania, które poprawiają komfort korzystania z naszego lotniska. Możliwość nadania poprzez Paczkomat przedmiotów niedozwolonych do przewozu w bagażu podręcznym to ważne ułatwienie dla osób podróżujących z Pyrzowic. Jestem przekonany, że ta nowa usługa spotka się z pozytywnym przyjęciem pasażerów – mówi nam Artur Tomasik, prezes Zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA, firmy zarządzającej katowickim lotniskiem.
Jeśli w trakcie kontroli bezpieczeństwa zostanie ujawniony przedmiot niedozwolony do przewozu w bagażu podręcznym, podróżny będzie mógł skorzystać z maszyny. Pasażer z zakwestionowanym przedmiotem będzie mógł cofnąć się do początku strefy kontroli bezpieczeństwa, gdzie zlokalizowane jest urządzenie.
Przy urządzeniu dostępne są bezpłatne kartony o różnych wymiarach oraz taśmy, co umożliwi szybkie zapakowanie przesyłki. W celu jej nadania należy skorzystać z aplikacji InPost Mobile. Paczkomat umożliwia wysyłkę krajową, zarówno do innego urządzenia InPost, lub pod wskazany adres pocztowy.
W przyszłości, w przypadku zainteresowania nową usługą, zarówno InPost, jak i lotnisko, nie wykluczają możliwości wprowadzenia takiego samego rozwiązania przy kontroli bezpieczeństwa w terminalu pasażerskim A, z której korzystają podróżni odlatujący do krajów nienależących do strefy Schengen.
Jak informowaliśmy na łamach INNPoland, Firma InPost uruchomiła nowe urządzenia, Paczkomaty Pro. Setka maszyn zaczyna działać w sieci sklepów Duży Ben. Odbiór paczek stanie się łatwiejszy i szybszy, a same urządzenia przeznaczone są do mniejszych przestrzeni.
Od czerwca minionego roku działają nowe wersje paczkomatów. Nazwane Paczkomaty Pro, testowane są w sklepach sieci Duży Ben. Do końca roku ma pojawić się ich więcej. Za dumną nazwą kryje się modyfikacja podstawowej maszyny.
Portal dlahandlu.pl podaje, że w funkcji przypominają… automaty do sprzedaży. Jest jedno okienko do odbioru, nie trzeba się rozglądać za paczką. To ma być rozwiązanie dla miejsc, gdzie nie zmieści się standardowy Paczkomat.
"Paczkomat Pro sam poda Ci paczkę. Jeżeli paczka przekroczy wagę/rozmiar obsługiwany przez maszynę odbierzesz ją u Sprzedawcy" – napisano na urządzeniu w Warszawie.
InPost udostępnił zdjęcie, na którym widzimy nadal spory automat, kojarzący się wyglądem z lodówką. Nie da się ukryć, że zajmuje sporo mniej miejsca niż klasyczna maszyna. Obsługuje paczki rozmiarów małych i średnich.