Airbus obok Boeinga i Embraera jest największym światowym producentem samolotów. Funkcjonuje w Polsce od ponad 22 lat, ale nie prowadzi pełnej ekspansji na naszym rynku. Memorandum, które otrzymał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz ma to zmienić, również w kontekście wojskowym. Co oznacza możliwa współpraca Airbusa i Polski?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Airbus jest lotniczo-kosmicznym, europejskim koncernem – największym na Starym Kontynencie. Specjalizuje się w produkcji samolotów, śmigłowców, a także satelitów, sond, rakiet nośnych oraz sprzętu kosmicznego. Polskim obywatelom jest znany najbardziej z rywalizacji z Boeingiem o prymat na świecie w segmencie samolotów pasażerskich.
Koncern od dłuższego czasu planuje wzmożenie ekspansji na polskim rynku. Głośno o rozmowach z naszym rządem było już rok temu, przy okazji Paris Air Show. Wtedy pojawiła się wiadomość, że PLL LOT stoi przed wyzwaniem wymiany floty i pozyskania nowych samolotów. Boeinga chciano zastąpić właśnie maszynami Airbusa. Jednak memorandum, które niedawno otrzymał wicepremier, dotyczy znacznie szerszego zakresu współpracy.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Co oznacza memorandum przesłane wicepremierowi?
Żeby dokładniej określić, na jakim etapie prowadzone są rozmowy, warto dowiedzieć się, czym właściwie jest memorandum w kontekście prawnym. Zgodnie z definicją Słownika Wydawnictw Naukowych PWN jest to "pismo dyplomatyczne bez adresu, podpisu i pieczęci, przedstawiające najczęściej poglądy rządu na sprawy będące przedmiotem rokowań".
Memorandum jest też kojarzone z listem intencyjnym. To dokument stosowany najczęściej na wstępnym etapie rozmów pomiędzy stronami.
Co znalazło się w memorandum dla Kosiniaka-Kamysza?
W informacji podanej przez "Rzeczpospolitą" polski rząd miałby dołączyć do Francji, Niemiec i Hiszpanii jako kluczowy akcjonariusz koncernu. "Rzeczpospolita" podaje, że Kosiniak-Kamysz miał być zainteresowany takim ruchem i przedstawił szczegóły Donaldowi Tuskowi. Za sprawą nabytych udziałów Polska współdecydowałaby o strategii Airbusa.
Żeby współpraca się ziściła, konieczne byłoby utworzenie grupy roboczej łączącej wiele resortów. Jak podaje "RZ" mieliby się w niej znaleźć m.in. przedstawiciele instytucji takich jak:
Ministerstwo Obrony Narodowej,
Ministerstwo Spraw Zagranicznych,
Ministerstwo Aktywów Państwowych,
Polska Agencja Inwestycji i Handlu.
Jak Polska może skorzystać na udziałach w Grupie Airbus?
Jeśli polski rząd wypracowałby korzystne porozumienie dla naszego kraju, wiązałoby się to z szeregiem korzyści. Zwiększono by udział lokalnych dostawców z Polski w łańcuchu dostaw koncernu, otwierając dla nich zagraniczne rynki. Skorzystalibyśmy też strategicznie, wizerunkowo i geopolitycznie.
Jak podaje "RZ" aktualnie lista produktów dystrybuowanych przez polski przemysł lotniczy i obronny obejmuje tylko 50. pozycji. Dla porównania, Hiszpania, Niemcy, czy Francja zajmują się realizacją zleceń dla kolejno: 378, 1109, 2042 kategorii.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Jak aktualnie wygląda współpraca z Grupą Airbus? Na terenie Polski odbywa się produkcja samolotów wojskowych C295 i komponentów dla satelitów. W Łodzi znajduje się biuro projektów helikopterów, a w Gdańsku funkcjonują spółki zajmujące się systemami zarządzania samolotami i ruchem lotniczym. W przypadku sukcesu rozmów z koncernem ta lista mogłaby się wydłużyć.
Większe prawdopodobieństwo pojawiłoby się także w przypadku rozpoczęcia ekspansji Airbusa na rynku zamówień cywilnych. LOT-owi z pewnością byłoby łatwiej złożyć pierwsze zamówienie w historii. Aktualnie polska linia lotnicza jest jedną z nielicznych, które nigdy nie zakupiły maszyn Airbusa na wyłączność.
Listy intencyjne są deklaracją woli; wyrażają intencję stron i towarzyszą zwłaszcza długim i złożonym negocjacjom dotyczącym takich przedsięwzięć jak: umowy długoterminowe, fuzje, nabycie przedsiębiorstwa, czy też zakup dużych partii towarów
Ewelina Stobiecka
partner zarządzający w Kancelarii Taylor Wessing w Warszawie w wypowiedzi dla PAP (źródło: prawo.pl)
Objęcie udziałów w Airbusie byłoby dla Polski ważnym i atrakcyjnym rozwiązaniem służącym włączeniu polskiego przemysłu obronnego w szeroką współpracę z przemysłem obronnym kluczowych krajów Europy – Niemiec, Francji i Hiszpanii.
Michał Kobosko
poseł do Parlamentu Europejskiego, wiceprzewodniczący Polski 2050 (źródło: rp.pl)