Audyt PZU wykazał druzgocącą liczbę nieprawidłowości, które miały miejsce w spółce w roku obrotowym 2023. Potężne pieniądze wypłacano z fundacji podlegającej pod spółkę. Przeznaczano je na darowizny m.in. dla organizacji, która nie istniała, a także gadżety marketingowe. Wykrycie tak licznej grupy błędów wskazuje, że dotychczasowe wyniki audytu PZU to tylko wierzchołek góry lodowej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W poniedziałek biuro prasowe PZU poinformowało o wynikach audytu, który przeprowadzono w spółce. Z odpowiedzi, którą otrzymała Polska Agencja Prasowa, wynika, że wykryto znaczący zakres nieprawidłowości.
Po przeanalizowaniu dokumentów wewnętrznych, chronionych tajemnicą przedsiębiorstwa wykazano, że nieprawidłowości dotyczą różnych obszarów działalności. Biuro prasowe PZU wskazało na aspekty natury prawnej, formalnej, czy etycznej.
Spektrum informacji zostało poszerzone o wiadomości przekazane w poniedziałek przez TVP.info. Wskazano, że wykryto również mechanizmy, które stworzono do wyprowadzania pieniędzy ze spółek grupy. Miały być przeznaczane m.in. na cele polityczne przez ludzi powiązanych z Prawem i Sprawiedliwością.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Przed wyborami przegranymi przez PiS z fundacji wyprowadzono ponad 1 mln złotych
Fundacja Alior Banku jest spółką należącą do PZU. We fragmencie raportu, przytaczanym przez portal TVP.info można przeczytać, że analiza z audytu fundacji wskazała, że "tuż przed wyborami do Sejmu w 2023 r. przegranymi przez PiS wyprowadzono z niej ponad 1,35 mln zł.
Autorzy audytu wywnioskowali również, że: "z uwagi na zbieżność dat przelewów z wyborami, część kwoty – ok. 300 tys. zł mogła zostać skonsumowana na cele kampanii wyborczej". Zauważono również, że: "pozostałe środki mogły stanowić kapitał na wypadek spodziewanej przegranej".
Zarząd Fundacji Alior Banku otrzymywał kilkaset tysięcy złotych wynagrodzenia rocznie
Portal TVP.info wskazuje, że Fundację Alior Banku powołano w maju 2022 roku. Teraz jest w stanie likwidacji – po decyzji podjętej przez nowe władze. Z wyliczeń audytorów wyniknęło, że w trakcie funkcjonowania, zakład przekazał darowizny o wartości 3,5 mln zł.
Autorzy raportu ujawnili wysokość wynagrodzenia zarządu. Wynosiło 500 tys. zł rocznie, przy zarządzie składającym się z 2 lub 3 osób (informacja na podstawie sprawozdania finansowego za 2022 rok sprawdzonego przez TVP.info).
Zarząd ominęła wypłata potężnej odprawy
Audytorzy zwrócili uwagę na zaskakujące koszty administracyjne. Pochłaniały 30 proc. przychodów rocznie. Stwierdzili, że jest to: "niespotykane, bo zwyczajowo fundacja konsumuje (tylko) kilka procent przychodów fundacji".
Dodatkowo, umowy zarządu zawierały zakaz konkurencji z należnymi odprawami na poziomie 100 tys. zł – te nie zostały ostatecznie wypłacone. Przyczyniła się do tego likwidacja podmiotu i brak środków na koncie.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Na co wydawano pieniądze pochodzące z Fundacji Alior Banku?
Pieniądze, które wypłacano z Fundacji Alior Banku, trafiały do ochotniczych straż pożarnych (260 tys. zł), a także instytucji związanych z Kościołem katolickim (ponad 300 tys. zł). Audytorzy zestawili to z celami działalności wymienionymi w statucie fundacji, czyli m.in.:
edukacją i oświatą,
ochroną zdrowia,
kulturą fizyczną i sportem,
pomocą społeczną w tym wsparciem ubogich rodzin.
Autorzy audytu zwrócili również uwagę na trzy darowizny przekazanym podmiotom, które nie zaliczały się do wyżej wymienionych grup. Pół miliona złotych zostało przelanych podmiotowi należącemu do SKOK-ów, czyli Stowarzyszenia Krzewienia Edukacji Finansowej.
Drugą transzę darowizny, czyli 350 tys. zł przekazano stowarzyszeniu w tygodniu wyborczym. Audytorzy poinformowali, że: "umowę podpisano 9 października z terminem wpłaty najpóźniej 16 października, przelew wyszedł dwa dni po podpisaniu".
Z Fundacji Alior Banku wypłacano darowizny organizacji, która w praktyce nie działała
Wykazano również, że 150 tys. zł przelano Lokalnej Organizacji Turystycznej, która – jak ocenili audytorzy – w praktyce nie istniała. Analizy ujawniły, że dokonano także transakcji na konta Fundacji Poloniki i Fundacji Polska 360, które miały we władzach tego samego człowieka. Wartość transakcji według audytorów to 700 tys. złotych.
Z Fundacji Alior Banku przekazano również setki tysięcy złotych na wydatki marketingowe. Kontrola spółki PZU Zdrowie wykazała, że nastąpił skok kosztów "na gadżety promocyjne pomiędzy 2022 a 2023 r. z 300 do 500 tys. zł".