Audyt w PZU ujawnił nieprawidłowości na kilkaset milionów złotych. Kontrole dotyczą również spółki zależnej Link4, gdzie pracowała żona byłego ministra sprawiedliwości.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Pod koniec sierpnia informowaliśmy o pierwszych wynikach audytu w PZU. Odkryto m.in. tajemniczą fundację, z której wypłacano miliony złotych. Kontrolerzy namierzyli ogromną liczbę nieprawidłowości.
Z kolei w ubiegłym tygodniu PZU poinformowało, że audyt za lata 2016-2024 wykazał szkody na kwotę ponad 700 milionów złotych. Odkryte błędy dotyczą m.in. zatrudnienia. W związku z tym sektorem prokuratura otrzymała już trzy zawiadomienia.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Audyt PZU dotyczy również Link4. Pracowała w niej Patrycja Kotecka-Ziobro
Teraz w pokontrolnych wnioskach PZU pojawia się postać Patrycji Koteckiej-Ziobro. To była dziennikarka i żona poprzedniego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro w rządzie Prawa i Sprawiedliwości oraz Suwerennej Polski. Audyt wykazał brak nadzoru nad spółką zależną, czyli Link4.
Od 2016 r. do 2023 r. za sprzedaż online i marketing w Link4 odpowiadała Patrycja Kotecka-Ziobro. Żona byłego ministra sprawiedliwości w 2020 r. weszła do zarządu Link4 i pracowała tam do 2022 r.
Patrycja Kotecka-Ziobro zarobiła 4,5 miliona złotych w Link4
Patrycja Kotecka-Ziobro odeszła z Link4 na koniec 2023 roku. Była do tego czasu zatrudniona na umowę o pracę – na stanowisku dyrektorki marketingu. Natomiast, gdy zasiadała w zarządzie spółki od maja 2020 do grudnia 2022 roku, jako dyrektorka pozostawała na urlopie bezpłatnym.
Radio Zet poinformowało, że Patrycja Kotecka-Ziobro pobierała wynagrodzenie z kontraktu menedżerskiego. Według informacji przekazanych przez dziennikarza Mariusza Gierszewskiego żona byłego ministra sprawiedliwości zarobiła w Link4 od 2016 do 2023 roku ponad 4,5 mln zł netto.
Żona Zbigniewa Ziobry zarabiała 41 tys. złotych miesięcznie
Jako członek zarządu Kotecka-Ziobro otrzymywała średnio na rękę 41 tys. zł miesięcznie. Raz na rok wypłacano jej ponad 100 tys. zł premii. Natomiast w lipcu i sierpniu 2023 roku, jako dyrektorka marketingu Link4, otrzymała 186 tys. zł wynagrodzenia z tytułu kontraktu menedżerskiego.
Jak ujawniło Radio Zet, w listopadzie 2023 roku, kiedy Patrycja Kotecka-Ziobro odchodziła ze spółki ubezpieczeniowej, wypłacono jej 400 tys. zł netto, które określono w dokumentacji jako "odszkodowanie" oraz 65 tysięcy złotych "ekwiwalentu".
Patrycja Kotecka-Ziobro odpowiada na informacje w mediach
Patrycja Kotecka-Ziobro skomentowała informacje na swój temat. W wypowiedzi dla Radia Zet odniosła się do wyników audytu i zarzutów o niekompetencje.
– W ramach mojej odpowiedzialności, Link4 konsekwentnie osiągało wysokie wyniki. Wprowadziłam strategię marketingową, dzięki której Link4 pozyskało prawie 700 tys. nowych klientów, co przyczyniło się do wzrostu przypisu składki ubezpieczeniowej z 460 mln do 1,2 miliarda – przedstawiła Patrycja Kotecka-Ziobro.
– Odpowiadałam również za wizerunek marki, a za mojej kadencji Link4 stało się jednym z trzech najlepiej rozpoznawalnych brandów ubezpieczeniowych w Polsce. W porównaniu do udziału w rynku rozpoznawalność Link4 była wyjątkowo wysoka – wyjaśniła żona byłego ministra sprawiedliwości.
– Dwukrotnie otrzymałam nagrodę Effie za kampanie marketingowe, przyznawaną przez jury, w którego skład wchodzili m.in. przedstawiciele TVN i Agory – instytucji, które nie są znane z sympatii do mnie, co tym bardziej świadczy o obiektywnej wartości tych działań – podsumowała Patrycja Kotecka-Ziobro.
Link4 skoncentrował się jedynie na ślepym zdobywaniu udziałów w rynku, co w połączeniu z niekompetencją i licznymi błędami managerskimi doprowadziło do strat w segmencie ubezpieczeń komunikacyjnych.