Meta mianowała trzech nowych członków zarządu. Najwięcej kontrowersji przyciąga Dana White, bliski przyjaciel Donalda Trumpa i dyrektor generalny organizacji sztuk walki Ultimate Fighting Championship.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Dana White, dyrektor generalny UFC i promotor gal MMA, zasiądzie w Radzie Nadzorczej Mety. Jak wskazuje CNN, to część zmiany ideologicznej w Mecie ku skrajnej prawicy, nim prezydent-elekt obejmie urząd. Do tej pory stosunki między firmą a Trumpem były lodowate.
Kim jest Dana White?
Dana White przewodzi UFC, zajmującej się organizacjom sportów walki. Od lat jest związany z Donaldem Trumpem i wspierał prezydenta-elekta podczas kampanii w 2024 roku. Szedł u jego boku podczas listopadowej gali UFC w Madison Square Garden po wyborach.
Wykorzystywał występy Trumpa w prawicowych podcastach, chociaż sam zarzekał się kiedyś, że jest apolityczny i "tylko popiera wolność słowa". Jak podaje BBC, używał tego argumentu przeciw krytyce, że zawodnicy UFC mogą swobodnie używać mowy nienawiści.
"Uwielbiam media społecznościowe. I cieszę się, że mogę być małą częścią przyszłości AI i powstających technologii" – przekazał White w poście na Instagramie
Mark Zuckerberg chwali jego doświadczenie, nową perspektywę i sukcesy w promowaniu gali MMA globalnie.
Rada Nadzorcza Mety wyniesie teraz 13 członków. Pozostałych dwóch nominowanych to Charlie Songhurst, inwestor technologiczny, który doradza Mecie w zakresie sztucznej inteligencji, oraz John Elkann, dyrektor generalny Exor. Jego spółka holdingowa jest właścicielem m.in. kilku marek motoryzacyjnych.
Meta skręca w prawo
Oficjalnie Mark Zuckerberg chce odegrać "aktywną rolę" w rozmowach na temat polityki technologicznej z nową administracją Trumpa.
Jeszcze w sierpniu ubiegłego roku, przed wyborami w USA, Donald Trump odgrażał się, że jeżeli Mark Zuckerberg "wtrąci się do wyborów" to pójdzie siedzieć. Mówił też o "tyranii Big Tech", czyli największych firm technologicznych, do których należy też Meta.
Odnosił się do wydarzeń z poprzednich wyborów, gdy oskarżał Facebooka o stracone głosy, a w 2021 roku został zbanowany z platform Mety za atak na Kapitol w 6 stycznia 2021 r.
Szef Mety spotkał się z Donaldem Trumpem po wyborach w Mar-a-Lago i przekazał 1 milion dolarów na fundusz inauguracyjny prezydenta-elekta.