
Nowe rozporządzenie Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) wywołało sporo dyskusji, a wielu obywateli zadaje sobie pytanie – co wolno fotografować, a co może skończyć się mandatem?
Zakaz fotografowania – co się zmienia?
Nowe regulacje obejmują około 25 tysięcy lokalizacji w całym kraju.
Wśród nich znajdują się m.in. jednostki wojskowe, gazoporty, elektrownie, mosty, węzły kolejowe oraz inne elementy infrastruktury uznanej za strategiczną.
Fotografowanie czy filmowanie takich miejsc – nawet przypadkowe – może skutkować poważnymi konsekwencjami.
Zakaz dotyczy nie tylko profesjonalnych fotografów czy dziennikarzy. Również osoby prywatne, które np. robią zdjęcie krajobrazu i przypadkiem uchwycą chroniony obiekt, mogą narazić się na odpowiedzialność.
Co więcej, przepisy obejmują także rejestratory w samochodach. Jak poinformował serwis Eska.pl, kierowcy mogą zostać poproszeni o wyłączenie wideorejestratora w pobliżu miejsc objętych zakazem.
Obiekty, których dotyczy zakaz, mają być oznaczone specjalnymi tablicami informacyjnymi.
Jak podaje Gazeta Prawna, symbolem zakazu będzie przekreślony aparat fotograficzny – piktogram znany z wielu innych krajów. Takie oznaczenie ma ułatwić rozpoznanie miejsc objętych ochroną.
Co grozi za złamanie zakazu?
Konsekwencje mogą być poważne. Za nieuprawnione fotografowanie grozi mandat, konfiskata sprzętu, a nawet areszt. Jak zaznacza Radio Zet, nie ma znaczenia, czy osoba działała celowo czy przez nieuwagę.
Prawo ma chronić obiekty przed potencjalnym zagrożeniem – niezależnie od intencji autora zdjęcia.
Są również wyjątki, ale ściśle regulowane. W przypadku potrzeby wykonania zdjęć czy nagrań – np. na potrzeby mediów lub badań – wymagane będzie specjalne zezwolenie od właściwych służb. Decyzję w tej sprawie podejmuje MON lub inna wskazana instytucja.
Prywatność w czasach mediów społecznościowych
Celem nowych przepisów jest ochrona miejsc kluczowych dla bezpieczeństwa państwa. W dobie powszechnego dostępu do technologii i błyskawicznego rozpowszechniania treści w internecie, każde zdjęcie może trafić w niepowołane ręce.
Warto więc zachować ostrożność – zwłaszcza w pobliżu oznaczonych obiektów. Jeśli nie jesteśmy pewni, czy dane miejsce można fotografować, lepiej zrezygnować z robienia zdjęcia.