Fot.: Mathieu Bigard / Unsplash | INNPoland

W obliczu narastających zagrożeń w sieci Monika Horna-Cieślak przedstawiła Ministrowi Sprawiedliwości kluczową propozycję: wprowadzenie do Kodeksu karnego nowego środka karnego, który pozwoli sądom na karanie przestępców zakazem korzystania z platform cyfrowych.

REKLAMA

Rzecznik Praw Dziecka, Monika Horna-Cieślak, zwróciła się do Ministra Sprawiedliwości, dr. hab. Adama Bodnara, z istotną propozycją. RPD chce, żeby sądy mogły orzekać zakaz korzystania z określonych platform cyfrowych dla osób, które dopuściły się przestępstw w internecie.

Rosnące zagrożenia w sieci

"Z dużym niepokojem obserwuje rosnącą liczbę czynów zabronionych popełnianych w świecie wirtualnym, w których pokrzywdzonymi są dzieci i młodzież." – stwierdza we wniosku RDP. "Dodatkowo część sprawców, nawet po otrzymaniu wyroku sądowego za czyny zabronione w środowisku cyfrowym, wraca do zakazanej działalności, często na tej samej platformie, zakładając kolejne konta".

Czytaj także:

Czyny zabronione, które wskazuje Rzecznik to nawoływanie do przestępstw, szerzenie agresji czy nienawiści, a także różne formy wykorzystywania seksualnego, włącznie z rozpowszechnianiem materiałów przedstawiających nieletnich.

Monika Horna-Cieślak zwraca uwagę, że obecne przepisy Kodeksu karnego, choć przewidują środki karne takie jak zakaz zajmowania stanowiska czy prowadzenia określonej działalności, nie odnoszą się bezpośrednio do aktywności w internecie, która była narzędziem przestępstwa. Ta luka w systemie prawnym pozwala przestępcom na ponowne krzywdzenie dzieci w sieci.

Odpowiedzialność państwa i międzynarodowe zobowiązania

Propozycja Rzecznik Praw Dziecka ma swoje mocne uzasadnienie w międzynarodowych zobowiązaniach Polski. Artykuł 19 Konwencji o Prawach Dziecka zobowiązuje rząd Polski "do podejmowania wszelkich właściwych kroków w celu ochrony dzieci przed przemocą i wykorzystywaniem". 

Czytaj także:

Nowy środek karny pozwoliłby sądom na orzeczenie w stosunku do sprawcy zakazu korzystania z określonej platformy cyfrowej (np. serwisu społecznościowego) lub innej usługi internetowej. W szczególnych przypadkach, gdy przestępstwo przeciwko dziecku zostało popełnione w środowisku cyfrowym i było szczególnie groźne, sąd mógłby nawet orzec całkowity zakaz aktywności w sieci polegającej na rozpowszechnianiu informacji.

Celem tego rozwiązania jest uniemożliwienie sprawcom dalszego atakowania, nakłaniania lub wyzyskiwania małoletnich przy użyciu platform cyfrowych. Propozycja ta, jak podkreśla Rzecznik Praw Dziecka, nie ograniczałaby się jedynie do serwisów społecznościowych, a uwzględniałaby wszystkie usługi cyfrowe umożliwiające rozpowszechnianie informacji lub sprzedaż produktów.

Zmiana myślenia

Propozycja "cyfrowego wygnania" (digital banishment) to oczywiście skrajny przykład. Inicjatywa RPD to jednak część szerszego zjawiska. Na świecie coraz częściej słyszymy podobne hasła i obserwujemy wprowadzanie regulacji dotyczących nadużyć w świecie cyfrowym.

Głównym adresatem tych legislacji jest oczywiście młode pokolenie. Stąd propozycje wprowadzenia ograniczenia wiekowego na platformy społecznościowe, które jest wprowadzane m.in. w Australii

Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!