Dzieci, flaga Norwegii i media społecznościowe.
Norwegia zaostrza walkę z dostępem nieletnich do mediów społecznościowych. Fot. andresr/Getty Images.
REKLAMA

Jonas Gahr Støre, lider norweskiej Partii Pracy i premier, powiedział, że platformy mediów społecznościowych są wykorzystywane niewłaściwie. Wskazuje na niebezpieczny wpływ social mediów na mózgi małych dzieci.

Jego kraj ma podnieść minimalny wiek do korzystania z social media do 15 lat.

Norwegia kontra media społecznościowe

W tym kraju już teraz obowiązuje minimalna granica 13 lat, aby skorzystać z np. Facebooka czy TikToka. Jednak mimo to, jak wychodzi z badań norweskiego organu ds. mediów, które cytuje "The Guardian", ponad połowa dziewięciolatków, 58 proc. dziesięciolatków i 72 proc. jedenastolatków korzysta z mediów społecznościowych.

"Dzieci muszą być chronione przed szkodliwymi treściami w mediach społecznościowych. Wielcy giganci technologiczni walczą przeciw mózgom małych dzieci. Wiemy, że to trudna walka, silne siły, ale po to również nam potrzebna jest polityka" – powiedział norweski premier gazecie "VG".

A co z obchodzeniem zakazu? Rząd zobowiązał się do wprowadzenia większej liczby zabezpieczeń. Planowana jest zmiana ustawy o danych osobowych, w kwestii uzyskiwania zgody na przetwarzanie danych przez platformy społecznościowe, oraz opracowanie bariery weryfikacji wieku.

Premier podkreślił, że walka toczy się przede wszystkim przeciw algorytmom, a potrzeby społeczne dzieci nie powinny być w ich mocy. Wspomniał również o problemie otępienia wśród dzieci, bombardowanych i przebodźcowanych przez treści.

Nowe restrykcje mają pomóc również rodzicom, by mogli powiedzieć swoim dzieciom "nie".

Świat ogranicza social media

Oprócz Norwegii do walki z problemem wpływu social media na dzieci staje również Australia oraz Francja. Trwają prace nad opracowaniem skutecznych metod ograniczenia dostępu dla nieletnich oraz weryfikacji wieku do walki z uzależnieniami i innymi negatywni zjawiskami.

Czy faktycznie możemy mówić o zagrożeniu? Wielu ekspertów wskazuje na negatywne skutki mediów społecznościowych na najmłodszych. Nawet dorośli padają ofiarą algorytmów, uzależniają się od ciągłego dostępu do treści i potrzebują detoksu.

W Polsce takie inicjatywy również nabierają tempa.

"Sejm podjął się prac nad ustawą o zakazie telefonów w szkołach. 16 kwietnia 2025 roku odbyło się pierwsze w tej sprawie spotkanie, któremu przewodniczył marszałek Sejmu Szymon Hołownia" – napisała Martyna Pstrąg-Jaworska na portalu mama:DU. W naszej sąsiedniej redakcji przeczytacie więcej porad i materiałów m.in. o tym kiedy można dziecku ofiarować smartfon.

Czytaj także: