230 okrążeń i 13 eksperymentów. Wiemy, kiedy i jak Sławosz wraca na Ziemię

Sławosz Uznański-Wiśniewski — pierwszy Polak od czasów Mirosława Hermaszewskiego, który przebywał na orbicie — kończy właśnie swoją misję na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jak poinformowała Polska Agencja Kosmiczna (POLSA), powrót załogi misji Ax-4 rozpocznie się nie wcześniej niż w poniedziałek, 14 lipca.

Kapsuła Dragon Grace, którą astronauta poleciał na orbitę, ma odłączyć się od ISS około godziny 13:05 czasu polskiego. Moment ten będzie można śledzić dzięki transmisji prowadzonej przez Axiom Space, NASA i SpaceX.

Po rozłączeniu ze stacją kosmiczną kapsuła Dragon wejdzie w atmosferę ziemską i woduje u wybrzeży Kalifornii. Planowana jest transmisja na żywo z tego wydarzenia.

Po szczęśliwym lądowaniu astronauta uda się do Kolonii w Niemczech, gdzie mieści się Europejskie Centrum Astronautów ESA. To właśnie tam przejdzie pierwsze dni rekonwalescencji w specjalistycznym ośrodku DLR "Envihab".

Jak informuje POLSA, "zespół medycyny kosmicznej ESA, w skład którego wchodzą lekarze operacyjni, fizjoterapeuci i trenerzy sportowi, będzie monitorował Sławosza podczas jego powrotu do ziemskiej grawitacji dzięki specjalnemu programowi regeneracji".

Misja Axiom Mission 4 rozpoczęła się 25 czerwca. Dzień później kapsuła z czteroosobową załogą dotarła na ISS. W ciągu kilkunastu dni pobytu na orbicie Sławosz Uznański-Wiśniewski przeprowadził 13 eksperymentów naukowych, opracowanych przez polskich badaczy i firmy technologiczne.

Nie zabrakło również działań edukacyjnych — astronauta przygotował 30 pokazów naukowych, które miały na celu popularyzację wiedzy o kosmosie i badaniach kosmicznych. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się bezpośrednie połączenia ze szkołami w Polsce. Dzieci i młodzież z Łodzi, Wrocławia, Rzeszowa i Warszawy miały okazję porozmawiać z astronautą na żywo.

Zgodnie z raportem Axiom Space opublikowanym w nocy ze środy na czwartek, załoga misji Ax-4 zdążyła w trakcie pobytu na orbicie wykonać niemal 230 okrążeń wokół Ziemi, co oznacza przebycie ponad 9,6 miliona kilometrów.

Choć główny etap misji powoli dobiega końca, pobyt Uznańskiego-Wiśniewskiego na ISS już teraz można uznać za symboliczny sukces. To także znaczący krok dla polskiej obecności w międzynarodowych badaniach kosmicznych.