
Sławosz Uznański-Wiśniewski zabrał głos w sprawie kontrowersji wizerunkowych po jego powrocie z misji kosmicznej Ax-4 na ISS. "Nie zgadzam się na manipulację faktami, hejt oraz ataki na moją rodzinę" – napisał. Odpowiada krytykom, jak spędził czas w Polsce.
Nasz astronauta pojawił się w Polsce w czwartek 24 lipca. Ruszył potem w trasę, pokazując się w telewizji śniadaniowej. Wiele osób krytykuje, że na zdjęciach widać głównie jego żonę Aleksandrę, komentarze nie zostawiają na nim suchej nitki. Sławosz Uznański-Wiśniewski odpowiedział na zarzuty, wyjaśniając swoją pracę.
Problem wizerunkowy Sławosza
Problem wizerunkowy i komunikacyjny istnieje. Dosadnie podsumował go Jakub Szymczuk, oficjalny fotograf prezydenta Andrzeja Dudy. Zaznaczył, że darzy Sławosza i Aleksandrę dużym szacunkiem, ale otoczka medialna tworzy niepotrzebne problemy.
"Dostajemy bardzo ładną panią w czerwonej sukni (...) jest centralnym punktem większości zdjęć, obok stoi pan w kombinezonie, nie wiem jakiś mechanik?" – napisał na X Jakub Szymczuk.
W komentarzach pod newsami o Sławoszu i podobnymi zdjęciami widać masę hejtu, od zarzutów o źle wydane pieniądze, przez polityczną agitację Aleksandry po powracające teorie spiskowe. Sławosz Uznański-Wiśniewski odniósł się do sprawy, wyjaśniając swoje działania i potępiając ataki.
Co Sławosz Uznański-Wiśniewski zrobił w Polsce?
Jak informuje drugi Polak w kosmosie, teraz leci do Houston, ale przez trzy dni w Polsce nie występował jedynie w telewizji, aby jeść pierogi i pozować dla małżonki.
"To był czas, kiedy udało się dużo osiągnąć, ale był również napięty: Odbyłem szereg kluczowych spotkań z najważniejszymi decydentami w Polsce walcząc o konkretne plany rozwojowe dla Polski. Jednym z kluczowych efektów była deklaracja Premiera o intencji zbudowania ośrodka technologicznego ESA w Polsce" – czytamy.
Astronauta spotykał się również z młodzieżą i nauczycielami w Centrum Nauki Kopernik. Udzielił nie tylko wywiadów "śniadaniowych", ale również merytorycznych. Podkreślił też, że lżejsza tematyka jest potrzebna, aby trafić do dzieci. W końcu odnosi się do ataków na Aleksandrę Uznańską-Wiśniewską.
"Była to również pierwsza okazja od wielu miesięcy spotkania się z moją najbliższą rodziną, na kilka godzin, w mojej rodzinnej Łodzi. To oni są moim największym wsparciem i paliwem do działania. Przy ekstremalnie napiętym harmonogramie i ograniczonej dyspozycyjności, nie było możliwości odpowiedzieć na każdą prośbę o wywiad, spotkanie czy wykład. Jednocześnie nie zgadzam się na manipulację faktami, hejt oraz ataki na moją rodzinę przez tych, których oczekiwania nie zostały spełnione" – deklaruje Sławosz.
Kiedy Sławosz wróci do Polski?
Sławosz poleciał do Stanów Zjednoczonych na nowe sesje w NASA, Axiom Space i SpaceX. Nie napisał kiedy wróci, ale będzie to "niedługo".
Przekazał również, że będzie wtedy kontynuował pracę na polskich uczelniach.
Zobacz także
