Zakopanemu nie wypaliła jedna opłata. Teraz chce kolejnej, od każdego turysty

Po nieudanym sporze o opłatę klimatyczną Zakopane, mimo decyzji sądu w mieście weszła opłata miejscowa 1,90 zł. Do Sejmu trafił teraz pomysł, aby wszedł podatek od turystów dla każdej tatrzańskiej gminy, w której jest chociaż jeden hotel.

Wielu się zgodzi, że ten sezon wakacyjny jest specyficzny. Ceny skaczą w górę, a branża hotelarska skarży się, że tak źle nie było od czasów pandemii. Zakopane nie jest tu wyjątkiem, na początku lipca w Tatrach rozglądano się w desperacji za turystami.

Nie znaczy to, że problem nadmiernej turystyki całkowicie znika. Radni Zakopanego wskazują, że gmina nadal ma niedostateczną rekompensatę za miliony turystów.

"Przez część turystów opłata miejscowa jest traktowana jak podatek, który trafia do czyjejś kieszeni i ktoś się na nim bogaci. To jednak nic innego jak rekompensata dla gminy za nadmierną eksploatację. Zakopane jest miastem 25-tysięcznym, odwiedzanym latem przez 4-5 mln osób. Powoduje to eksploatację dróg, chodników, wydatki na odbiór śmieci i inne koszty, które pokrywają mieszkańcy, a nie wszyscy to przedsiębiorcy z branży turystycznej" – mówi radny Tymoteusz Mróz, cytowany przez "Rzeczpospolitą".

Podatek miałby wynosić maksymalnie 2,65 zł za dobę i dotyczyć wyłącznie miejscowości, gdzie brakuje możliwości poboru opłaty miejscowej lub uzdrowiskowej.

Przy okazji radny zaznaczył, że powietrze mają już czyste. Odniósł się tu do sporu o opłatę klimatyczną 2 zł, którą próbowano wprowadzić. Jej zasadność zakwestionował profesor Bogdan Achimescu z krakowskiej ASP i po miesiącach walki prawnej po jego stronie stanął Naczelny Sąd Administracyjny.

Zakopane obecnie pobiera opłatę miejscową 1,90 zł, mimo wyroku sądu.

Wedle rozporządzenia Ministra Finansów, opłaty klimatyczne nie mogą przekroczyć pewnych stawek. W 2025 r. dla opłaty miejscowej to 3,31 zł, a dla uzdrowiskowej 6,38 zł.

A tak prezentują się przykładowe opłaty miejscowe i uzdrowiskowe w Polsce:

Źródło: Rzeczpospolita.