
Wall Street drugi dzień z rzędu zakończyła sesję wzrostami, a indeks S&P 500 ustanowił kolejny historyczny rekord. Inwestorzy analizują wyniki Nvidii, które pokazują, że boom na sztuczną inteligencję trwa, choć geopolityka stawia firmie poważne wyzwania.
Środowa i czwartkowa sesja na Wall Street zakończyły się wzrostami głównych indeksów. S&P 500 najpierw przebił historyczny szczyt, by dzień później poprawić wynik i utrwalić rekord na poziomie 6501,86 pkt.
Wall Street na plusie, S&P 500 z nowym rekordem
Dow Jones zyskał 0,16 proc., a Nasdaq Composite wzrósł o 0,53 proc., kończąc dzień na 21 705,16 pkt. Indeks VIX, nazywany wskaźnikiem strachu, spadł o 2,83 proc. do 14,43 pkt., sygnalizując spokojne nastroje inwestorów.
Na wyniki sesji duży wpływ miała publikacja raportu kwartalnego Nvidii – spółki uznawanej za głównego beneficjenta globalnego boomu na rozwiązania sztucznej inteligencji.
Choć zysk na akcję (1,05 USD) i przychody (46,74 mld USD) przewyższyły oczekiwania analityków, akcje spadły o 0,8 proc. Powodem były obawy dotyczące sprzedaży chipów do Chin.
Nvidia w centrum zainteresowania
Firma prognozuje, że w bieżącym kwartale osiągnie 54 mld USD przychodów, jednak prognoza nie uwzględnia dostaw nowego modelu H2O na rynek chiński.
Analitycy podkreślają, że problemem Nvidii nie jest popyt, lecz bariery polityczne. – "Nvidia ma technologię, po którą ustawia się kolejka klientów, ale wojna handlowa USA–Chiny ogranicza jej możliwości ekspansji" – ocenił Dan Coatsworth, analityk AJ Bell.
Prezes Nvidii Jensen Huang uspokaja jednak, że rynek AI dopiero się rozkręca i w najbliższych pięciu latach będzie wart wiele bilionów dolarów. Podobnego zdania jest Thomas Martin z Globalt Investments, który zwrócił uwagę, że ogromne inwestycje w infrastrukturę AI wskazują na wczesny etap boomu technologicznego.
Fed i dane makro w tle
Wyniki Nvidii pozytywnie przełożyły się na nastroje w całym sektorze półprzewodników. Akcje Broadcom i Micron Technology wzrosły o 3 proc., a notowania Snowflake poszybowały aż o 21 proc. po publikacji lepszych od oczekiwań wyników kwartalnych.
Na nastroje na rynkach wpływ mają także oczekiwania wobec polityki Rezerwy Federalnej. Zgodnie z wyliczeniami CME FedWatch, inwestorzy zakładają 88,7-proc. szansę na obniżkę stóp procentowych o 25 pb. na wrześniowym posiedzeniu Fed, wobec 61,9 proc. miesiąc wcześniej.
Czwartkowe dane makroekonomiczne z USA przyniosły mieszane sygnały. Liczba podpisanych umów na sprzedaż domów spadła o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca, a liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 229 tys., nieznacznie poniżej oczekiwań. PKB w drugim kwartale wzrósł o 3,3 proc., co potwierdziło solidny stan amerykańskiej gospodarki.
Zobacz także
